Zespoły negocjacyjne przeprowadziły w Szanghaju „szczerą, bardzo efektywną, konstruktywną i głęboką” wymianę poglądów na najważniejsze sprawy dotyczące wzajemnych interesów obu krajów – poinformował chiński resort.

Przedstawiciel USA ds. handlu Robert Lighthizer i minister finansów Steven Mnuchin, którzy stali na czele amerykańskiej delegacji, nie udzielili publicznego komentarza po rozmowach, które według agencji AP zakończyły się w środę 40 minut przed czasem. Zespołowi chińskiemu przewodniczył wicepremier Liu He i minister handlu Zhong Shan.

Było to pierwsze spotkanie obu zespołów od maja. Według źródeł agencji Reutera miało ono być poświęcone głównie doprecyzowaniu „gestów dobrej woli”, takich jak zakup amerykańskich produktów rolnych przez Chiny czy złagodzenie sankcji nałożonych przez Waszyngton na chiński koncern telekomunikacyjny Huawei.

Wznowienie rozmów uzgodnili w czerwcu prezydent USA Donald Trump i przywódca Chin Xi Jinping, którzy spotkali się w kuluarach szczytu G20 w Osace. Po tym spotkaniu Trump ogłosił, że nie wprowadzi na razie nowych karnych ceł na chińskie towary, a Chiny zaczną kupować od USA „olbrzymie ilości” produktów rolno-spożywczych.

Reklama

We wtorek Trump opublikował jednak serię wpisów na Twitterze, w których zarzucił Chinom, że nie wywiązują się ze zobowiązań i próbują zmieniać zapisy negocjowanej umowy handlowej na swoją korzyść. Przestrzegł też, że jeżeli Pekin stara się odwlekać umowę handlową, czekając na wybory prezydenckie w USA w 2020 roku, to w przypadku reelekcji Trumpa stanowisko Stanów Zjednoczonych stanie się jeszcze twardsze.

W reakcji na tweety Trumpa rzeczniczka chińskiego MSZ oceniła, że to działania USA odpowiadają za nagłe zmiany w czasie trwających od roku dwustronnych negocjacji.

>>> Czytaj też: Huawei w USA nadal na cenzurowanym: zyski rosną, ale wolno