Jak twierdzi Mecziar, nad utworzeniem partii pracuje od dłuższego czasu zespół ludzi, a jej struktury regionalne są już gotowe i tylko "czekają na sygnał". Nie uzgodniono jeszcze nazwy nowego ugrupowania, które pojawi się na forum publicznym we wrześniu i zapewne w listopadzie przedstawi swe listy wyborcze. Były premier odmówił odpowiedzi na pytanie, czy stanie na czele partii.

Najbliższe wybory parlamentarne na Słowacji powinny się odbyć nie później niż w marcu przyszłego roku. Biorąc pod uwagę obecne rozdrobnienie słowackiej sceny politycznej jest mało prawdopodobne, by wyłoniły one spójną i zdolną do skutecznego działania większość.

Mecziar nie wykluczył współpracy z kontrowersyjnym sędzią Sądu Najwyższego Sztefanem Harabinem, który deklarując się jako jedyny kandydat narodowy i chrześcijański zajął w marcu bieżącego roku trzecie miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich, zdobywając ponad 14 proc. głosów. Program nowej partii obejmować ma między innymi zmianę ordynacji wyborczej na większościową i wprowadzenie możliwości odwoływania polityków przez wyborców.

Kierowany przez Mecziara Ruch na Rzecz Demokratycznej Słowacji (HZDS) odegrał kluczową rolę w pokojowym rozwiązaniu federacji czechosłowackiej w 1992 roku i do roku 2002 wygrywał wszystkie kolejne słowackie wybory. Mecziar sprawował urząd słowackiego premiera od 1992 do 1998 roku, z biegiem czasu w sposób coraz bardziej autorytarny. Gdy w 2012 roku HZDS ponownie nie zdołał przekroczyć w wyborach parlamentarnych progu mandatowego, Mecziar zrezygnował ze stanowiska jego przewodniczącego i w dwa lata później partia przestała istnieć. (PAP)

Reklama