Wielka Brytania liczy na zacieśnienie więzi z Kanadą po wyjściu z UE, a oba kraje pracują nad zachowaniem ciągłości w stosunkach handlowych w razie brexitu bez umowy - powiedział we wtorek w Toronto szef brytyjskiej dyplomacji Dominic Raab.

Jest to jego pierwsza oficjalna wizyta zagraniczna po objęciu urzędu. Wcześniej był tylko w Bangkoku, gdy obradowali tam szefowie dyplomacji państw Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).

"Dla Wielkiej Brytanii brexit to nie tylko kwestia zarządzania ryzykiem (...), ale wykorzystania ogromnych możliwości, wynikających z naszej na nowo odzyskanej wolności (...). Chcemy poszerzyć nasze horyzonty, podnieść poziom ambicji globalnych i w ramach tego chcemy wznieść naszą przyjaźń z Kanadą i Kanadyjczykami na wyższy poziom w kwestiach takich jak handel, współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa, prawa człowieka i te globalne wyzwania, które wykraczają poza jakikolwiek region, np. zmiana klimatu. I dlatego też uczyniłem z Kanady cel mojej pierwszej bilateralnej wizyty i jeden z moich głównych i najpilniejszych priorytetów" - powiedział Raab podczas wspólnej konferencji prasowej z szefową MSZ Kanady Chrystią Freeland.

Dodał, że rząd w Londynie chciałby dojść do porozumienia z UE na temat warunków brexitu, ale tak czy inaczej wyprowadzi Wielką Brytanię ze Wspólnoty 31 października.

"Mając to na uwadze, musimy upewnić się, że zrobiliśmy wszystko, co możliwe dla zachowania ciągłości handlu po brexicie, z korzyścią dla firm i konsumentów w obu naszych krajach jak i na całym świecie, i zgodziliśmy się z Chrystią (Freeland - dop. red.) co do potrzeby płynnego przejścia, i będziemy nad tym pracować (...) w nadchodzących tygodniach do końca października" - stwierdził.

Reklama

Zapytany, czy nowa umowa handlowa między Wielką Brytanią a Kanadą będzie różniła się od istniejącej umowy handlowej między UE a Kanadą (CETA), Raab powiedział, że "na przyszłość jest wiele różnych możliwości", ale w tej chwili "priorytetem numer jeden jest jak najpłynniejsze przejście, i będziemy ściśle współpracować, by to osiągnąć".

Jak poinformowała Freeland, wtorkowe rozmowy dotyczyły również obrony ładu międzynarodowego, sytuacji w Hong Kongu, kryzysu w Wenezueli, ludobójstwa Rohingjów, a także aneksji Krymu przez Rosję i jej roli w trwającym konflikcie na wschodniej Ukrainie. Podziękowała też Raabowi za "twarde, publiczne stanowisko" w sprawie dwóch Kanadyjczyków zatrzymanych w Chinach - Michaela Kovriga i Michaela Spavora.

"Wielka Brytania jest ogromnie ważnym partnerem dla Kanady, tak jak to Dominic określił w swoim artykule dla »The Globe and Mail«" - powiedziała.

Z okazji swojej wizyty Raab opublikował we wtorkowym wydaniu dziennika "The Globe and Mail" opinię zatytułowaną: "Po brexicie, Kanada i Wielka Brytania staną się jeszcze bliższymi przyjaciółmi".

"Słowa takie jak przyjaciel i sojusznik nie oddają w pełni relacji między Wielką Brytanią a Kanadą - napisał w artykule. - Więzi, które nas łączą, są tak silne, zażyłość tak głęboka, że wolę myśleć o naszych krajach jako o różnych gałęziach tej samej rodziny. Dlatego też jest naturalne, że w drugim tygodniu mojego urzędowania jako minister spraw zagranicznych przybyłem do Kanady z moją pierwszą wizytą".

Jak podkreślił, Kanada to jedyne państwo, które, oprócz Wielkiej Brytanii, jest jednocześnie członkiem NATO, G7, G20, Wspólnoty Narodów i Sojuszu Pięciorga Oczu (tajnego porozumienia wywiadowczego po II wojnie światowej - dop. red.). Podziękował też Ottawie za wsparcie po rosyjskim ataku z użyciem broni chemicznej w Salisbury w 2018 roku. Kanada wydaliła wtedy czterech rosyjskich dyplomatów i odmówiła akredytacji trzem kolejnym.

Jego zdaniem Brexit daje Wielkiej Brytanii nowe możliwości bliskiej współpracy z Kanadą.

"Możemy zbudować nowe dwustronne relacje gospodarcze. Możemy współpracować nad reformą Światowej Organizacji Handlu. Możemy razem pracować nad międzynarodowymi sankcjami i pomocą rozwojową, nad ochroną oceanów i obroną wolności mediów, nad zwalczaniem zagrożeń dla demokracji i przeciwstawianiem się przemocy seksualnej ze względu na płeć - wszystkimi tymi kwestiami, w których nasze wspólne wartości i dążenia są siłą dobra na świecie" - zadeklarował.

Dodał, że w Kanadzie obecnych jest ponad 700 brytyjskich firm, a suma brytyjskich inwestycji to 27 mld funtów. Z kolei kanadyjskie fundusze emerytalne zainwestowały ponad 48 mld dolarów w brytyjskie nieruchomości i infrastrukturę, w tym porty i lotniska. W ubiegłym roku dwustronna wymiana handlowa wzrosła o ponad 17 proc., do ponad 32 mld dolarów.

W lipcu kanadyjski nadawca publiczny CBC podał, powołując się na źródło rządowe, że gabinet Justina Trudeau już ponad rok temu dał zielone światło, by większość zapisów CETA tymczasowo stosowanych w handlu z UE utrzymać w stosunkach handlowych z Wielką Brytanią po brexicie. Jednak kiedy w marcu brytyjski rząd ogłosił bez ostrzeżenia, że zniesie większość ceł importowych, negocjacje zostały wstrzymane, bo zdaniem Kanady podważyło to wartość preferencyjnej umowy między oboma krajami.

>>> Czytaj też: Wenezuela: rozporządzenie Trumpa ws. sankcji sformalizuje blokadę kraju