Podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy eksperci dyskutowali o tym, w jaki sposób najefektywniej wykorzystać technologię 5G. – Uzyskamy nowe zdolności, jakich nie mieliśmy nigdy wcześniej, to największa różnica – mówił Tonny Bao, prezes zarządu Huawei Polska.

Według panelistów najwięcej zyskają koncerny energetyczne i fabryki, które będą mogły dzięki 5G zoptymalizować swoje koszty. Zdaniem zaproszonych gości, skorzystają też przedsiębiorstwa niezajmujące się produkcją czy wydobyciem. – Społeczeństwa się starzeją, liczba obywateli będzie spadać, dlatego automatyzacja produkcji może rozwiązać problem braku pracowników – stwierdził Neils Kalniņš z Urzędu Komunikacji Elektronicznej Łotwy. Nawet małe firmy inwestują w rozwiązania logistyczne i robotyzację, które usprawni technologia 5G – dodał Oliver Blank z niemieckiego Centralnego Stowarzyszenia Elektrotechniki i Przemysłu Elektronicznego.

Wdrożenie najnowszej technologii telekomunikacyjnej wymaga jednak odpowiedniego przygotowania. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Marcin Cichy zauważył, że Polska musi skupić się na inwestycjach w stacje bazowe, aby bezproblemowo przesyłać tak wielkie ilości informacji na terenie całego kraju. Podkreślił, iż nasz kraj będzie dalej prowadził aukcje nowych częstotliwości w celu uzyskania niezbędnej dynamiki przesyłania danych. W kontekście międzynarodowym, zdaniem zaproszonego gościa, konieczne jest natomiast przezwyciężenie problemów w zakresie standaryzacji między poszczególnymi państwami oraz przekonanie firm do korzystania z tej technologii. – Głównym wyzwaniem jest to, jak przedstawiać firmom prywatnym wartość dodaną w sieci 5G w porównaniu do dużych środków, które trzeba na nią wydać – oceniał. Zgodził się z tym Piotr Kuriata, członek zarządu Playa. – Koszt wdrażania jest stosunkowo wysoki – mówił. Według wyliczeń jego firmy będzie to dla każdego operatora koszt zbliżony do 3 mld zł.

Problemem jest to, nikt wcześniej nie miał do czynienia z tą technologią. – Ciągle borykamy się z brakiem modeli biznesowych dotyczących 5G – mówił Neils Kalniņš. Jego zdaniem dopiero konkretne doświadczenia biznesowe pozwolą przeprowadzić szczegółowe analizy. Dodał, iż uzyskanie pełnego potencjału sieci 5G będzie możliwe jedynie przy współpracy międzynarodowej. – Potrzebujemy współpracy między państwami bałtyckimi, Polską i Niemcami – diagnozował. Ocenił, że Polska ma dobre warunki, by szybko stworzyć wysokiej jakości infrastrukturę 5G. – Polska ma bardzo silny przemysł i dysponuje odpowiednią logistyką. Do tego jest dużą gospodarką w skali Europy. To dobry punkt startowy – chwalił zagraniczny gość.

Zdaniem Olivera Blanka Europa powinna dążyć do systemowych rozwiązań na szczeblu międzynarodowym, gdyż właśnie tego oczekują przedsiębiorcy. – Nie ma problemu, jeśli firmy działają w sieci lokalnej, ale kłopotem jest, gdy partnerzy umiejscowieni są gdzieś dalej – ocenił na podstawie niemieckich doświadczeń. Ekspert stoi na stanowisku, iż Unia musi odważnie tworzyć własne regulacje w zakresie rozwoju 5G, w przeciwnym razie świat ją wyprzedzi. Zwrócił uwagę na konieczność współpracy między rządami państw członkowskich. – Tym poprawimy naszą konkurencyjność – argumentował. Sieć 5G wymaga jednak – jak twierdzi Jarosław Tworóg, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji – zmiany spojrzenia na samą rywalizację między firmami. – Musimy zmienić sposób myślenia o konkurencyjności – apelował. Jak mówił, tak wielka wymiana danych między przedsiębiorstwami wymaga ram dla kooperacji, a to czasem zabronione jest przez obecne prawo konkurencji.

Tonny Bao podkreślił, że ramy prawa powinno się tworzyć uwzględniając procesy globalizacyjne. – Dziś nie da się odizolować. Konieczna jest otwartość na innych. Niegdyś funkcjonowały różne systemy, dziś widoczne są procesy standaryzacyjne. Otwartość pozwoliła nam wybrać to co najlepsze i uznać za obowiązującą normę – ocenił. – Chcemy uniknąć fragmentacji, by nie było 27 osobnych prawodawstw. Trzeba znaleźć wspólne ramy prawne na poziomie europejskim. Wciąż nad tym pracujemy – dodał Oliver Blank.

– Nie dojdzie do wyłączania infrastruktur przychodzących z rynku. Gdyby tak było, 5G stałoby się bardzo wysokokosztowym produktem skierowanym do wybranych grup, a nie całego społeczeństwa. Nie sądzę, żebyśmy musieli przyjmować dodatkowe koszty, które byłby związane z eliminowaniem któregoś z dostawców – ocenił Marcin Cichy.

Prezes Tonny Bao zapewnił, że Huawei jest gotowy do wdrażania 5G w Polsce. – Nasza firma ma ponad 30 lat, obsługujemy klientów na całym świecie, jesteśmy firmą prywatną, można znaleźć informacje o naszych akcjonariuszach. Wspieramy polskie firmy i instytucje rządowe – deklarował.

Radosław Kędzia, wiceprezes Huawei Technologies w regionie Europy Środkowo-Wschodniej i krajach nordyckich, dodał, że czas uruchomienia sieci 5G zależy od decyzji operatorów. – Z naszego punktu widzenia sieć 5G mogłaby być włączona już teraz. Pracujemy nad tą technologią od siedmiu lat. Aktywnie uczestniczyliśmy w jej standaryzacji. Już rok temu mieliśmy dostępne produkty oparte na 5G. Operatorzy potrzebują jednak biznesplanów – stwierdził.

GRK

















ikona lupy />