Podpisany w czwartek w siedzibie Autosanu na Podkarpaciu dokument dotyczy produkcji przez Autosan elektrycznych samochodów specjalnych wykorzystywanych między innymi przez służby monterskie, pogotowia energetyczne i inne zespoły dla tzw. Operatorów Sieci Dystrybucyjnych lub spółek z grup kapitałowych PGE, Enei i Taurona. Docelowo może być to nawet po 100 samochodów w ciągu roku dla każdej z firm. W najbliższych latach może to być łącznie 1500 pojazdów.

Porozumienie, oprócz prezesa PGZ, podpisali także szefowie PGE Polska Grupa Energetyczna, Enea i Tauron.

Zdaniem Witolda Słowika, prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej, do której należy Autosan, stworzenie nowego, serwisowego samochodu dla wiodących polskich firm energetycznych otwiera możliwości dywersyfikacji produkcji Autosanu oraz całej Grupy PGZ na nowe produkty, dedykowane rynkowi cywilnemu.

Witold Słowik zwrócił uwagę, że porozumienie ma również znaczenie w rozwoju sektora elektromobilności. Przypomniał, że rozwój tej branży został wpisany w Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Mówiąc o Autosanie prezes PGZ podkreślił, że sytuacja firmy jest lepsza niż w ubiegłym roku. Zapowiedział, że w 2020 roku spółka zakończy rok bez strat.

Reklama

Prezes PGE Henryk Baranowski przyznał, że Grupa od kilku lat intensywnie działa w sektorze elektromobilności. Przypomniał, że zaczynała ona od budowy stacji ładowanie, a teraz prowadzi działania związane z e-carsheringiem aut.

„Opracowanie i wytworzenie samochodu elektrycznego dla naszych usług technicznych pozwoli nam zdecydowanie usprawnić i ograniczyć koszty. Jednocześnie pozwoli poprawić funkcjonowanie naszych służb technicznych zarówno jeżeli chodzi o obszar wydobycia, jak i wytwarzania” – powiedział Baranowski.

Elektromobilność to trend, który jest istotnym elementem linii biznesowej w Grupie Enea - mówił prezes zarząd Enea Mirosław Kowalik. Zwrócił też uwagę, że elektromobilność otwiera się nowy rynek – samochodów wykorzystywanych w energetyce. „Możemy zbudować odpowiednią synergię; tutaj, w Autosanie jest odpowiednia organizacja, są zasoby ludzkie - czyli jest to wszystko, co potrzebne, aby podejść innowacyjnie do tej perspektywy rozwoju elektromobilności w naszym kraju” – mówił.

Obecny również w Sanoku prezes Tauronu Filip Grzegorczyk przekonywał, że do rozwoju elektromobilności potrzebne jest podejście kompleksowe. „To dzisiejsze porozumienie jest właśnie takim uzupełnieniem elektromobilności” – dodał.

Dla realizacji zawartego porozumienia strony powołały zespół roboczy, który ma wypracować ramowy plan działań niezbędnych do produkcji aut.

>>> Czytaj też: Autostrada A2 do wschodniej granicy w 2025 r. "Skończy się podział na Polskę A i B"