63-letniego Berga, emerytowanego funkcjonariusza norweskiej straży granicznej, zatrzymano pod koniec 2017 roku, gdy otrzymywał dokumenty rosyjskiej marynarki wojennej. Według prokuratury zbierał on informacje o rosyjskich atomowych okrętach podwodnych.

Norweg został skazany na 14 lat kolonii karnej za szpiegostwo na szkodę Rosji. Nie przyznał się do winy, potwierdził jedynie fakt współpracy z norweskim wywiadem wojskowym. Zapowiedział, że nie będzie odwoływać się od wyroku, ale zamierza prosić Putina o ułaskawienie po uprawomocnieniu się wyroku.

"Wniosek Frode Berga został rozpatrzony, prezydentowi zarekomendowano ułaskawienie. Dokumenty zostały przesłane do administracji prezydenckiej" - powiedziała członkini komisji Tatiana Potiajewa.

Jak pisze agencja Reuters, Kreml odmówił komentarza w tej sprawie. W rosyjskich mediach pojawiły się jednak spekulacje, że Berg zostanie uwolniony w ramach wymiany więzionych agentów, co miałoby być realizacją nieformalnej umowy między Rosją i Litwą, o której kilka dni temu pisała działająca w krajach bałtyckich agencja prasowa BNS.

Reklama

BNS 17 października opublikował informację, że po kilkuletnich negocjacjach Litwa i Rosja zgodziły się w Wilnie na wymianę szpiegów. Opierając się na informacjach z "dobrze poinformowanych źródeł", agencja podała, że obydwa kraje uzgodniły, że wymienią po dwie osoby uwięzione za szpiegostwo oraz że uwolniony zostanie obywatel Norwegii.

"Rekomendację komisji interpretujemy jako kolejne potwierdzenie, że naprawdę istnieje umowa między Rosją i Litwą i że Frode Berg będzie objęty wymianą" - cytuje Reuters słowa prawnika Berga Brynjulfa Risnesa.

Według BNS jedną z wymienionych osób ma być także Rosjanin Nikołaj Filipczenko, skazany w 2017 roku przez litewski sąd na 10 lat więzienia za próbę zainstalowania na potrzeby rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) podsłuchów u ówczesnej prezydent Litwy Dalii Grybauskaite.

W piątek w rodzinnej miejscowości Berga Kirkenes ma dojść do spotkania ministrów spraw zagranicznych Rosji i Norwegii, Siergieja Ławrowa i Ine Marie Eriksen Soreide. Oficjalnie jednym z tematów rozmów ma być zaniepokojenie Rosji wydatkami Norwegii na obronność i rozbudowywaną przez ten kraj infrastrukturą wojskową.