Dane z plików JPK_VAT pomagają skarbówce w walce z ogłoszeniami typu „dam koszty”. Konsekwencje grożą nie tylko sprzedającym, ale też nabywcom.
– Przy obecnych narzędziach informatycznych, które posiada Ministerstwo Finansów, dużo łatwiej wykryć taki proceder – podkreśla Jarosław Ziółkowski, doradca podatkowy w Independent Tax Advisers.
Świadczą o tym komunikaty pojawiające się na stronie internetowej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), w których fiskus chwali się skuteczną walką z pustymi fakturami.

Korzystali z ogłoszeń

Reklama
Ostatnio KAS poinformowała, że Dolnośląski Urząd Celno-Skarbowy we Wrocławiu ujawnił mechanizm sprzedaży kosztów za pośrednictwem ogłoszeń. Oszust oferował fikcyjne faktury, korzystając z danych (m.in. numeru NIP) nieświadomych procederu legalnie działających podmiotów.
Dzięki danym z plików JPK_VAT skarbówce udało się sporządzić listę takich przedsiębiorców i ustalić około tysiąca podmiotów, które mogły kupić fikcyjne faktury. Uszczuplenia oszacowano na co najmniej 20 mln zł.
Zarzuty w sprawie usłyszało już 32 podejrzanych, a większość z nich przyznała się do popełnienia zarzucanych czynów i zobowiązała się do złożenia korekt deklaracji podatkowych. Wobec dwóch osób sąd, na wniosek prokuratury, zastosował trzymiesięczny tymczasowy areszt. W odniesieniu do pozostałych zastosowano środki takie jak dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe na łączną kwotę przekraczającą 800 tys. zł.
Organy KAS zastosowały też blokady (na kwotę ok. 500 tys. zł) na rachunkach bankowych podmiotów podejrzewanych o wyłudzenia. Umożliwił to System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR). Dokonane zostały również blokady (na kwotę 34 tys. zł) rachunków bankowych na podstawie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.
Wcześniej urzędy dolnośląski i kujawsko-pomorski KAS rozbroiły grupy przestępcze zajmujące się sprzedażą pustych faktur.

Pomocne bazy

Biuro prasowe KAS podkreśla, że stale monitoruje publikowane w internecie ogłoszenia dotyczące sprzedaży kosztów firmowych.
– Na nasz wniosek hostingodawcy systematycznie usuwają takie ogłoszenia. Dzięki temu w ciągu ostatnich dwóch lat zniknęło ponad 3,4 tys. ogłoszeń i stron oferujących koszty VAT – informuje biuro prasowa skarbówki.
Przyznaje, że w walce z procederem pustych faktur pomagają jej dane z JPK_VAT i STIR. Wyjaśnia, że wykorzystywane przez skarbówkę centralne raporty informatyczne pozwalają ustalić podmioty, które w JPK_VAT w rejestrze zakupów wykazały faktury niewykazane przez kontrahenta. Takie raporty są generowane comiesięcznie.
– Wszelkie rozbieżności wynikające z tego raportu są kierowane do właściwych urzędów skarbowych, które w przypadku wątpliwości przeprowadzają czynności sprawdzające lub kontrolę u podatnika – informuje biuro prasowe.

Zagrożone obie strony

KAS ostrzega, że podatnik, który kupi pustą fakturę, zostanie szybko zidentyfikowany.
Jarosław Ziółkowski wskazuje, że trudniej jest namierzyć sprzedawcę. Z nim bowiem kontakt jest utrudniony. Co więcej, ogłoszenia, które są wysyłane drogą e-mailową, znajdują się często na zagranicznych serwerach (zwykle poza granicami Unii, najczęściej w Białorusi i Islandii).
– Na konsekwencje najbardziej narażony jest więc nabywca – podkreśla ekspert.

Warto informować

Według Jarosława Ziółkowskiego fiskus – oprócz działań nastawionych na wykrywania procederu – równolegle powinien prowadzić szeroko zakrojone kampanie informujące o zagrożeniach płynących z kupowania i sprzedawania kosztów.
Krajowa Administracja Skarbowa podkreśla jednak, że wielokrotnie już komunikowała, iż posługiwanie się fikcyjnymi fakturami jest oszustwem.
– Co ważne, oszukiwany jest również nabywca pustej faktury. Dokumenty takie wystawiane są bowiem przy użyciu prawdziwych danych faktycznie istniejących podmiotów, ale bez ich wiedzy – podkreśla biuro prasowe KAS.
Tłumaczy, że w takim przypadku faktura nie jest umieszczona przez rzekomego wystawcę w ewidencji sprzedaży JPK_VAT, toteż próba jej wykorzystania jako kosztowej jest stosunkowo łatwo wychwytywana.