Porozumienie ma zostać podpisane - jak utrzymuje "NYT" - jeśli talibowie zapewnią "trwałe ograniczenie przemocy przez próbny okres" siedmiu dni.

"Jeśli talibowie zakończą działania wojenne i porozumienie zostanie podpisane, Stany Zjednoczone rozpoczną stopniowe wycofywanie amerykańskich oddziałów i zapoczątkowane zostaną bezpośrednie negocjacje między talibami a afgańskimi przywódcami (...)" - dodaje.

Nowojorski dziennik pisze o warunkowej zgodzie Trumpa na porozumienie, powołując się na anonimowe źródła w amerykańskiej oraz afgańskiej administracji.

Jedno z nich twierdzi, że porozumienie jest "uzgodnione w 95 procentach", ale to, czy zostanie ostatecznie zawarte, okaże się dopiero w najbliższych tygodniach. Szczegóły porozumienia - w tym harmonogram wycofywania wojsk USA - są "ściśle strzeżone" - zaznacza "NYT".

Reklama

Ewentualne porozumienie pokojowe i decyzja o wycofaniu wojsk USA z Afganistanu byłaby ważnym atutem w kampanii wyborczej ubiegającego się o reelekcję Trumpa. Prezydent USA wielokrotnie zapowiadał zakończenie "niekończących się wojen" Stanów Zjednoczonych.

We wtorek prezydent Afganistanu Aszraf Ghani poinformował, że sekretarz stanu USA Mike Pompeo przekazał mu, iż osiągnięto "istotny postęp" w rozmowach między Stanami Zjednoczonymi a talibami w sprawie wycofania wojsk amerykańskich z Afganistanu.

Negocjacje pokojowe między USA i talibami od miesięcy znajdowały się w martwym punkcie. Zostały zerwane we wrześniu ubiegłego roku, gdy Trump oskarżył talibów o chęć "wzmocnienia własnej pozycji przetargowej w negocjacjach" za pomocą aktów terroru.

Pompeo mówił wtedy, że trwające prawie rok rozmowy w sprawie przywrócenia pokoju w Afganistanie zawieszono, a USA będą wywierać nacisk na prowadzących działania zbrojne talibów, zapewniając militarne wsparcie afgańskim siłom rządowym.

Stany Zjednoczone zakończyły działania bojowe w Afganistanie w 2014 roku. Od tego czasu w kraju tym pozostaje łącznie 20 tys. żołnierzy z państw NATO, w tym około 12-tysięczny kontyngent amerykański. W październiku dowódca sił USA w Afganistanie generał Austin S. Miller podał, że USA wycofały z Afganistanu w ciągu roku 2 tys. żołnierzy. Amerykańscy i afgańscy urzędnicy informowali wówczas anonimowo, że dalsze plany przewidują ograniczenie kontyngentu USA do około 8,6 tys. żołnierzy.

Talibowie kontrolują prawie połowę terytorium Afganistanu i często atakują na siły afgańskie i amerykańskie. Ocenia się, że obecnie ich pozycja jest najsilniejsza od początku inwazji USA w 2001 roku. Od tego czasu z ich rąk zginęło ponad 2,4 tys. amerykańskich żołnierzy i pracowników wojskowych.

Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)