Szef państwa wyraził nadzieję, że budowa miasteczka dla osób, które opuściły Krym, rozpocznie się jeszcze w tym roku.
Biuro prezydenta przypomniało, że Zełenski porozumiał się w sprawie tego przedsięwzięcia z przywódcą Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, który na początku lutego złożył wizytę w Kijowie. Erdogan zapowiedział wtedy, że Turcja zaangażuje się w budowę miasteczka, a przy opracowywaniu projektu będą pracować tureccy specjaliści.
"Po nielegalnej aneksji Krymu krymscy Tatarzy byli zmuszeni do zostawienia swojej ojczyzny, przyglądamy się temu procesowi. Będziemy kontynuować pomoc krymskim Tatarom” – zapewnił na konferencji prasowej Erdogan. Sprecyzował, że władze w Ankarze podjęły decyzję o sfinansowaniu miejsc zamieszkania dla około 500 rodzin Tatarów krymskich.
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku, po interwencji zbrojnej i referendum uznanym przez władze Ukrainy i Zachód za nielegalne.
Tatarzy krymscy, którzy stanowią ok. 12 proc. mieszkańców półwyspu, byli przeciwni nielegalnemu plebiscytowi. Ich społeczność w większości zbojkotowała głosowanie, narażając się na represje ze strony rosyjskich władz.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)