Le Maire obiecał zwolnienie z podatków i składek premii w wysokości 1000 euro, którą pracodawcy mogą wypłacać swoim pracownikom przychodzącym do firm mimo kryzysowej sytuacji. Aby wykorzystać zwolnienie podatkowe, premie muszę być wypłacone do 30 czerwca.

„Zachęcam wszystkie duże firmy, które mają podpisaną umowę o podziale zysków (system wypłacania premii dla pracowników finansowanych z zysków firmy - PAP), w szczególności te z kluczowych sektorów, takich jak przemysł spożywczy czy dystrybucja, by wypłaciły swoim pracownikom tę w całości zwolnioną z podatków premię w wysokości 1000 euro” – mówił minister w telewizji LCI.

Le Maire gratulował też pracownikom, którzy mimo strachu udają się codziennie do pracy, aby ich zakład pracy mógł kontynuować produkcję.

Minister ds. działań i wydatków publicznych Gerald Darmanin poinformował w czwartek o przeznaczeniu dodatkowych 2 mld euro na służbę zdrowia. Z tej puli mają być wypłacone premie dla pracowników tego sektora.

Reklama

Francuskie firmy apelują natomiast do ubezpieczycieli o „solidarność w sytuacji wojny”. Ryzyka epidemii nie ma w prawie wszystkich umowach obejmujących firmy – wyjaśnia Francuska Federacja Ubezpieczeń (FFA) na swojej stronie internetowej.

Organizacja CCI France zrzeszająca francuskie izby handlowe i przemysłowe oraz hotelarze i restauratorzy domagają się wypłat specjalnych ubezpieczeń, a Syndykat Niezależnych Przedsiębiorców postuluje wprowadzenie podatku solidarnościowego, który miałyby płacić firmy ubezpieczeniowe.

Petycję znanego szefa kuchni Stephane’a Jego zatytułowaną „Uratujmy nasze restauracje i producentów”, w której wzywa on rząd do ogłoszenia stanu klęski żywiołowej, co pozwoliłoby na wypłatę ubezpieczeń, podpisało już 25 tys. osób.

Presję na sektor ubezpieczeniowy wywiera również ministerstwo gospodarki i finansów. Sekretarz stanu Agnes Pannier-Runacher informuje o trwających rozmowach z przedstawicielami tej branży.

O wypłaty ubezpieczeń pytany był również premier Francji Edouard Philippe podczas czwartkowego przesłuchania w Senacie. Nie udzielił jednak odpowiedzi.

Ubezpieczyciele bronią się przed zmianami warunków umów i przed wypłatami odszkodowań, zwracając uwagę na możliwą zapaść całego sektora, gdyby musiał pokryć koszty wynikające z kryzysu spowodowanego koronawirusem. „Straty operacyjne związane z pandemią są kolosalne i wynoszą dziesiątki miliardów euro” - szacuje internetowa firma Assurland.

FFA ogłosiła, że towarzystwa ubezpieczeniowe będą przedłużały umowy i podtrzymywały gwarancje ubezpieczeniowe dla firm, które z powodu epidemii i jej ekonomicznych skutków będą spóźniały się z płaceniem składek.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)