Minister finansów Bułgarii Władisław Goranow, przedstawiając we wtorek parametry zwiększonego budżetu na 2020 rok, którego projekt wpłynął do parlamentu, podkreślił, że zakłada on najgorszy scenariusz. Zgodnie z nim dług państwa może wzrosnąć nawet pięciokrotnie.

Negatywny scenariusz, na którym oparli się eksperci rządowi, przewiduje wzrost zadłużenia z obecnych 2,2 mld lewów (1,1 mld euro) nawet do 10 mld lewów (5 mld euro). W razie konieczności zaciągnięty zostanie wewnętrzny i zagraniczny dług oraz będzie szukana pomoc międzynarodowych instytucji.

Deficyt budżetowy ma wzrosnąć do 2,9 proc. PKB czyli 3,5 md lewów (1,75 mld euro).

Najbardziej negatywny scenariusz zakłada 3-procentowy spadek gospodarczy, a wzrost bezrobocia o dwa punkty procentowe. Ponownego wzrostu zatrudnienia można spodziewać się pod koniec 2020 roku. W lutym br. według danych rządowej Agencji Zatrudnienia wynosiło 6,2 proc.

Minister Goranow podkreślił, że zaciągnięcie tak dużego zadłużenia nie jest absolutnie konieczne i dojdzie do niego w ostateczności. Dodał, że są jeszcze dwa nie tak złe scenariusze. Wszystko zależy od tego jak długo utrzyma się obecna sytuacja blokady gospodarki z powodu epidemii Covid-19.

Reklama

Podkreślił również, że na razie nie jest przewidziane zniesienie zapowiadanej od 1 lipca podwyżki emerytur o 6,8 proc.

>>> Polecamy: Zachodnie fabryki przeniosą się z Azji do Polski? Bezpieczeństwo dostaw znów stało się ważne