31 marca Chiny podały, że oficjalny Purchasing Managers Index (PMI) w marcu wyniósł 52,0, przekraczając w ten sposób 45 punktów oczekiwanych przez rynek.

Na początku 2020 roku wybuch epidemii koronawirusa i wywołanej im choroby COVID-19 spowodował, że Pekin wprowadził szeroko zakrojoną kwarantannę w całym kraju. Chińska gospodarka najpierw gwałtownie wyhamowała, a w lutym praktycznie na kilka kolejnych tygodni zatrzymała się.

W poniedziałek 30 marca chińskie Ministerstwo Przemysłu i Technologii Informacyjnych podało, że według stanu na dzień 28 marca wznowienie pracy dla większych przedsiębiorstw przemysłowych wyniosło 98,6 proc., a zwrot pracowników wyniósł 89,9proc.

Marcowy indeks wyniósł zaledwie kilka punktów powyżej 50, co wskazuje bardziej na niewielkie ożywienie i stopniowe wznawianie działalności gospodarczej, niż na gwałtowny wzrost produkcji.

„To jasno wskazuje na pogarszające się perspektywy globalne, a także stłumiony popyt wewnętrzny, szczególnie w obszarze konsumpcyjnym,”- powiedziała Qian Wang kierownik ekonomiczna ds. Azji i Pacyfiku w Vanguard Investment Strategy w programie “Street Signs” stacji CNBC.

Reklama

Wang spodziewa się w tym roku wzrostu PKB Chin o 1 proc. do 2 proc. Pewna poprawa może nastąpić dopiero w drugiej połowie roku, po tym jak wzrośnie popyt, a globalna gospodarka ponownie zacznie się rozwijać.

Ekonomiści z japońskiej firmy doradczej Nomura stwierdzili natomiast, że średnia PMI dla chińskiego przemysłu w lutym i marcu wynosi zaledwie 43,9, „co wciąż jest znacznie poniżej średniej sprzed epidemii COVID-19 oscylującej wokół wartości 50.”. Oficjalny PMI dla przemysłu w Chinach wyniósł 52,3 w marcu w porównaniu z 29,6 w lutym.

„W związku z tym widzimy, że zmiana zarówno PMI dla przemysłu, jak i dla sektora produkcyjnego w marcu to jednorazowy wzrost z bardzo niskiej lutowej bazy porównawczej.”- napisali w specjalnym komentarzu.

Ekonomiści z Nomura obawiają się drugiej fali epidemii oraz dalszego spowalniania zewnętrznego popytu przez gospodarki sparaliżowane pandemią COVID-19. Oba te czynniki mogą przełożyć się na likwidację dziesiątków milionów miejsc pracy w Chinach.

„Pozornie dobre odczyty marcowych wskaźników PMI nie oznaczają, że Pekin będzie zadowolony. Z drugiej strony uważamy, że Pekin jest w pełni świadomy tragicznej sytuacji i w nadchodzących tygodniach zwiększy ulgi finansowe i bodźce.”- twierdzą ekonomiści z Nomura cytowani przez portal cnbc.com.

Wang uważa, że chiński rząd najprawdopodobniej zaakceptował już fakt, że wzrost PKB w tym roku będzie ograniczony przez pandemię koronawirusa. Obecnie najważniejsza kwestią jest utrzymanie względnego spokoju w kraju.

>>> Czytaj również: Zachodnie fabryki przeniosą się z Azji do Polski? Bezpieczeństwo dostaw znów stało się ważne