Nie ma żadnych planów, żeby zamykać Śląsk, żeby wprowadzać tam jakiekolwiek dodatkowe obostrzenia w stosunku do reszty kraju w związku z przypadkami zakażenia koronawirusem - zapewnił w czwartek prezydent Andrzej Duda.

Duda pytany podczas sesji pytań i odpowiedzi (Q&A) na Facebooku, czy mieszkańcom Śląska grozi zaostrzenie reżimu sanitarnego w stosunku do innych regionów kraju odparł, że nie. Prezydent powiedział, że główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas przekazał mu, że liczy, iż sytuację na Śląsku udało się ustabilizować i liczba zakażeń koronawirusem już w najbliższym czasie zacznie spadać.

Duda zapewnił, że nie ma żadnego problemu z miejscami w szpitalach, ani z respiratorami na Śląsku; podkreślił, że większość chorych, u których zdiagnozowano koronawirusa, choruje bezobjawowo.

"Nie ma żadnych planów na to, żeby Śląsk zamykać, żeby wprowadzać tam jakiekolwiek dodatkowe w stosunku do reszty kraju obostrzenia" - podkreślił prezydent.

Duda apelował o solidarność z mieszkańcami Śląska.

Reklama

Prezydent zaznaczył, że nie możemy powiedzieć, że koronawirus jest już pokonany. "O pokonaniu koronawirusa będzie można mówić w stu procentach wtedy, kiedy albo będzie powszechnie dostępna szczepionka, albo będzie dostępne powszechne lekarstwo" - powiedział prezydent.

Przekazał, że Polska chce współuczestniczyć w badaniach nad szczepionką na koronawirusa. "Rozmawiałem na ten temat m.in. z prezydentem (USA) Donaldem Trumpem, abyśmy współpracowali z amerykańskimi uczonymi, z amerykańskimi ośrodkami badawczymi, pan prezydent tutaj obiecał, że będzie rozmawiał na ten temat, aby to było dla naszych naukowców otwarte, mam nadzieje, że tak się właśnie w najbliższym czasie stanie" - powiedział Duda.

>>> Czytaj też: Gdzie koronawirus zabił najwięcej ludzi? Statystyki zaskakują