"W Polsce systematycznie wzrasta liczba przypadków, w których przedsiębiorcy płacą odszkodowania z tytułu korzystania z nielicencjonowanego oprogramowania. W roku 2008 największą ugodą było porozumienie z firmą RMG, opiewające na równowartość 80 tysięcy dolarów amerykańskich oraz zobowiązanie do zakupu w określonym terminie legalnych licencji na kwotę 310 tysięcy złotych" - poinformował rzecznik BSA w Polsce Bartłomiej Witucki.

Dla porównania, w 2008 roku w wyniku działań BSA w Europie, na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce przedsiębiorcy musieli zapłacić równowartość około 68,4 mln zł, z czego około 23,8 mln zł to koszty ugód, a ponad 44,6 mln zł to koszty zakupu legalnego oprogramowania.áW ubiegłym roku w wyniku 5,5 tys. zgłoszeń o przypadkach piractwa BSA podjęło ponad 3 tys. działań prawnych.

"Korzystanie z nielegalnego oprogramowania (...) może doprowadzić do utraty danych, w tym najbardziej poufnych, czy ich przejęcia przez osoby nieupoważnione. Stwarza ponadto realne zagrożenie wykorzystania przez hakerów komputerów firmowych, jako tzw. komputerów zombie służących do włamań i innych ataków" - uważa przewodniczący polskiego komitetu BSA Jarosław Kierczuk.

Podkreślił, że tego rodzaju niebezpieczeństwo można zmniejszyć, korzystając jedynie z legalnego oprogramowania. "Nie sposób także lekceważyć ryzyka utraty dobrej reputacji wskutek ujawnienia faktu korzystania przez firmę z nielegalnego oprogramowania" - dodał.

Reklama

Business Software Alliance to organizacja zajmująca się promowaniem bezpiecznego i zgodnego z prawem korzystania z oprogramowania. Reprezentuje interesy producentów oprogramowania komputerowego oraz ich partnerów produkujących sprzęt komputerowy.

Członkami BSA są m.in.: Adobe, Altium, Apple, Autodesk, Bentley Systems, CNC, Corel, CyberLink, Dassault SystŔmes SolidWorks Corporation, Embarcadero, Famatech, Microsoft, Mindjet, Quark, Siemens, Symantec, Tekla i The MathWorks.