Zdaniem Wojciecha Rabieja, prezesa spółki iklu SA, właściciela porównywarki rankomat.pl, z wejścia ubezpieczycieli do internetowej platformy porównywania i sprzedaży skorzystają zarówno sami ubezpieczyciele, jak i klienci oraz oferujący usługę. W porównywarce jest bowiem możliwość sprawdzenia nie tylko cen, lecz także porównania warunków ubezpieczeń, w tym – wyłączeń odpowiedzialności ubezpieczyciela. Te zaś bywają nieoczekiwane – jak na przykład wyłączenie odpowiedzialności w przypadku powodzi i zalania silnika. Autorzy rankomat.pl wprowadzili więc do swojej porównywarki ocenę punktową nie tylko za cenę ubezpieczenia, lecz także za inne warunki. Za „dziwne wyłączenia” – jak to określili – odejmują punkty. Porównywarka bierze pod uwagę 40-50 kryteriów.

„Ranking umożliwia odejście od wojny cenowej” – uważa Wojciech Rabiej. Jego zdaniem, porównywarka wcale nie oznacza, że klienci będą kupować wyłącznie najtańsze ubezpieczenie. Mogą bowiem, mając w jednym miejscu zgromadzoną wiedzę na temat różnych ofert, wybierać tę, która najbardziej jest dopasowana do ich potrzeb. „Klienci lepiej będą kupować gdy będą bardziej świadomi” – podkreśla Michał Laskowski, dyrektor marketingu iklu SA.

Rabiej zwraca też uwagę na ogólne niedoubezpieczenie Polaków. Jego zdaniem, dostęp do ubezpieczeń za pośrednictwem Internetu stworzy również zachętę do kupowania innych polis niż przede wszystkim komunikacyjne. W Polsce nadal ponad 60 proc. sprzedawanych ubezpieczeń to polisy komunikacyjne. W Wielkiej Brytanii – mniej niż 30 proc. Dlatego też twórcy rankomat.pl chcą w drugiej połowie roku wprowadzić do sprzedaży na swojej platformie również ubezpieczenia turystyczne oraz nieruchomości.

Obecnie w nowej porównywarce jest pięciu ubezpieczycieli, trwa wdrożenie oferty MTU i Ergo Hestia. Do końca maja tego roku na platformie ma się znaleźć oferta 10 towarzystw. Do końca roku ich liczba ma wzrosnąć do 12. Problemem jest nieprzystosowanie części polskich firm ubezpieczeniowych do sprzedaży w Internecie, chociaż po kolei wszyscy ubezpieczyciele wprowadzają możliwość ubezpieczania się direct: nie tylko przez telefon, także przez Internet.

Reklama

Rankomat.pl działa jako broker ubezpieczeniowy, jednak wynagrodzenie pobiera od firm, a nie od klientów. Właściciele porównywarki zastrzegają przy tym, że nie zamierzają sprzedawać powierzchni reklamowej firmom ubezpieczeniowym. W ciągu pierwszego roku działalności zamierzają pośredniczyć w sprzedaży 25 tysięcy polis, zaś działalność ma stać się rentowna w 2010 r. Na projekt przeznaczono 6 mln zł, zainwestowane przez prezesa Wojciecha Rabieja, pracowników spółki oraz fundusze inwestycyjne.