IRG podał, iż w ciągu roku barometr spadł o ok. 30,9 pkt.

"Drugi kwartał w gospodarce jest zawsze najlepszy. Czynniki sezonowe powodują ożywienie gospodarcze" - powiedziała na środowej konferencji prasowej Elżbieta Adamowicz, dyrektor Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH.

Według Adamowicz, pojawiają się pierwsze symptomy ożywienia, szczególnie w przemyśle przetwórczym, który, jej zdaniem, najbardziej wpływa na barometr koniunktury.

"Sytuacja w przemyśle przetwórczym poprawia się, wskaźnik koniunktury rośnie. (...) Przed miesiącem, portfel zamówień był niższy o 55 pkt proc. niż przed rokiem, a w tym miesiącu jest tylko o 19 pkt proc. niższy" - powiedziała.

Reklama

"Wskaźnik pesymizmu wśród przedsiębiorców w ciągu miesiąca zmniejszył się o 25 pkt proc." - dodała.

Zdaniem Adamowicz, pewne ożywienie obserwowane jest także w budownictwie oraz handlu. Tendencja spadkowa barometru zatrzymała się wśród gospodarstw domowych.

"Trudno powiedzieć, co dzieje się w sektorze finansowym, za wcześnie mówić o odwróceniu tendencji spadkowej w tym sektorze" - powiedziała.

Adamowicz prognozuje, że w 2009 roku polska gospodarka zanotuje dodatnią wartość PKB.

"Prognozujemy, że gospodarka będzie rosła. Trudno w tej chwili powiedzieć, jakie to będzie tempo, czy to będzie 0,7 proc., 1 proc., czy 0,5 proc." - powiedziała.

"Z naszego badania wynika, że nie ma podstaw do tego, żeby prognozować spadek PKB" - dodała.