Gazeta poznała szczegóły programu "Szkolenia zamiast zwolnień", który przygotowuje rząd w odpowiedzi na apel związkowców i pracodawców.

To pomoc dla przedsiębiorców, którzy z powodu kryzysu popadli w przejściowe tarapaty. Mają np. mniejsze zamówienia, konieczne są przestoje w produkcji, ale perspektywy na tyle dobre, że za jakiś czas sytuacja najprawdopodobniej się poprawi - wyjaśnia "Rz".

Program ma być finansowany ze środków unijnych, z funduszu "Kapitał ludzki". Według wiceministra rozwoju regionalnego, Jarosława Pawłowskiego, wsparcie dla jednej firmy może sięgnąć nawet 500 tysięcy euro. Przedsiębiorstwa mają też być zwolnione z tzw. wkładu własnego, co jest obowiązkowe przy innych formach unijnych dotacji.

Więcej w "Rzeczpospolitej".

Reklama