"Rozwinięte (established) gospodarki Europy Centralnej, takie jak Polska, Czechy, Węgry i Słowacja, które były głównymi obszarami dla przenoszenia działalności (offshoring) dla firm z Europy Zachodniej, straciły znacząco na atrakcyjności, głównie z powodu szybkiego wzrostu kosztów spowodowanego zarówno wzrostem płac, jak i deprecjacją lokalnych walut wobec dolara. W tym samym czasie, tanie kraje Azji Południowo-Wschodniej i Bliskiego Wschodu zyskały w tegorocznym rankingu, dzięki poprawie jakości i dostępności siły roboczej. Egipt, Jordania i Wietnam po raz pierwszy znalazły się w pierwszej dziesiątce rankingu GSLI" - czytamy w raporcie.

Czołówka rankingu (kolejno Indie, Chiny, Malezja i Tajlandia) pozostała niezmieniona w stosunku do poprzedniej edycji raportu. Wśród rozwijających się krajów Europy najwyżej sklasyfikowana została Bułagaria (spadek na 13 miejsce z 9 przed rokiem). Polskę wyprzedzają też Estonia (18 miejsce), Rumunia (19), Litwa (21), Łotwa (22), Czechy (32) oraz Węgry (37). Słowację sklasyfikowano na 40 miejscu w zestawieniu.