Według informacji GUS indeks koniunktury w przemyśle wyniósł w maju minus 5 pkt. W kwietniu było to minus 8. Ocena nieco się poprawiła, bo przedsiębiorcy mniej pesymistycznie niż w poprzednim miesiącu szacują portfel zamówień i produkcję. – W najbliższych trzech miesiącach przewiduje się nieznaczny wzrost portfela zamówień i produkcji. Mimo to utrzymują się pesymistyczne prognozy sytuacji finansowej przedsiębiorstw – podają analitycy GUS w majowym raporcie.
Najbardziej minorowe nastroje panują w branży odzieżowej i tekstylnej, wśród producentów metali i wyrobów skórzanych. Optymiści przeważają w firmach farmaceutycznych (tu indeks branżowy w maju wyniósł aż 38 pkt na plusie i był większy o 9 pkt od kwietniowego), w branży spożywczej oraz chemicznej. – Wyniki badań GUS są zbieżne z tymi z innych ośrodków. Można więc założyć, że spadki produkcji przemysłowej w kolejnych miesiącach będą coraz mniejsze – ocenia Urszula Kryńska, ekonomistka z Banku Millennium.
Według Urszuli Kryńskiej produkcja w maju spadnie w ujęciu rocznym – ale będzie to niewielki spadek. – Stanie się tak choćby ze względów statystycznych. Wynik w maju ubiegłego roku był bardzo słaby – mówi ekonomistka Banku Millennium. Oprócz branży przemysłowej pesymiści przeważają też w budownictwie. Indeks koniunktury dla firm budowlanych wyniósł w maju minus 11 pkt. To lepszy wynik od kwietniowego, kiedy indeks wynosił minus 17 pkt. Firmy budowlane jako jeden z największych problemów wymieniają trudności z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań.
Najbardziej optymistycznie wypada badanie koniunktury w handlu detalicznym. Tu indeks wyszedł na plus i sięgnął poziomu 1 pkt. Jednak zmiana jest niewielka, miesiąc wcześniej wynosił minus 3 pkt.
Reklama