W środę RPP obniżyła stopę rezerwy obowiązkowej do 3 proc. z 3,5 proc. Uchwała w tej sprawie będzie mieć zastosowanie od 30 czerwca. Dotychczasowy poziom rezerwy obowiązkowej 3,5 proc. obowiązywał od 31 października 2003 roku. Od stopy rezerwy obowiązkowej zależy wielkość rezerw, które banki komercyjne muszą wpłacić do NBP w celu zabezpieczenia swojej wypłacalności. "Cieszymy się, że taka decyzja została podjęta, choć wnioskowaliśmy o nią już kilka miesięcy temu. Według naszych danych decyzja RPP oznacza, że w sektorze bankowym zostanie 3,5 mld zł. O taką kwotę zwiększy się płynność sektora finansowego" - powiedział PAP Zygierewicz.

Wyraził nadzieję, że RPP nie poprzestanie na jednorazowej obniżce, ale będzie ją kontynuowała, by stopa rezerwy obowiązkowej wyniosła 2 proc. Jego zdaniem, środowa decyzja RPP może nie wystarczyć do rozruszania akcji kredytowej. "Cieszylibyśmy się, gdyby uwolnienie gotówki banków wpłynęło na zwiększenie akcji kredytowej, ale w obecnych warunkach bardzo silnego spowolnienia gospodarczego potrzebne są także inne działania. Oczekujemy wzmocnienia działań w zakresie poręczeń i gwarancji udzielanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego" - zaznaczył. Według niego, konieczne jest szybkie uruchomienie programu poręczeń i gwarancji z BGK, poza tym system ten musi być skuteczny.

"Jeśli tak się stanie, to będzie dobry moment, by wolne środki banków uruchomić. Jeżeli system nie zadziała, a ryzyko gospodarcze będzie się utrzymywać nadal na wysokim poziomie, to istnieje ryzyko, że te środki zostaną zatrzymane w sektorze" - uważa Zygierewicz.



Reklama