Putin złożył takie oświadczenie, podejmując w Moskwie przedstawicieli konsorcjum, które ma przejąć od amerykańskiego giganta General Motors (GM) kontrolę nad Oplem i innymi fabrykami GM w Europie.

"Rząd Federacji Rosyjskiej bezpośrednio w tym nie uczestniczy, jednak z zadowoleniem przyjmuje udział Sbierbanku w tej transakcji" - powiedział rosyjski premier.

Putin podkreślił zarazem, że "transakcja ta musi się wpisać w rządową strategię rozwoju rosyjskiego przemysłu samochodowego".

Szef rządu Rosji zauważył też, że transakcja między Sbierbankiem, Magną i GM stwarza szansę na dywersyfikację współpracy gospodarczej jego kraju z wiodącymi państwami europejskimi.

Reklama

Putin wyraził nadzieję, że fabryki General Motors w Rosji, choć amerykański koncern przeżywa trudne chwile, będą kontynuowały swoją działalność. GM montuje w Rosji auta Chrysler.

Uczestniczący w spotkaniu prezes Sbierbanku German Gref poinformował, że list intencyjny o przejęciu przez konsorcjum kontroli nad Oplem zostanie podpisany w najbliższym czasie. Następnie dokument powinien być parafowany przez rządy USA i Niemiec - przekazał Gref.

Z kolei dyrektor generalny Magny Siegfried Wolf wyraził nadzieję, że cała transakcja zostanie zamknięta we wrześniu.

Wcześniej rosyjski wicepremier i minister finansów Aleksiej Kudrin oświadczył, że choć rząd "pozytywnie patrzy" na udział Sbierbanku w transakcji z Magną i GM, to jednak bank nie otrzyma na ten cel żadnych pieniędzy z budżetu federalnego.

Sbierbank to największy bank detaliczny w Rosji. 60 proc. jego akcji należy do skarbu państwa.

Gref oznajmił w sobotę, że przejęcie przez Sbierbank części akcji Opla ma pomóc w restrukturyzacji rosyjskiego przemysłu motoryzacyjnego.

Rząd Niemiec ogłosił w sobotę, że kontrolę nad Oplem od GM przejmie konsorcjum Magny i Sbierbanku. Partnerem przemysłowym konsorcjum będzie fabryka samochodów GAZ z Niżniego Nowogrodu, należąca do zaprzyjaźnionego z Putinem oligarchy Olega Deripaski. Jej głównym modelem była dotąd Wołga.

Sbierbank obejmie 35 proc. udziałów w Oplu, a Magnie przypadnie 20 proc., 35 proc. papierów zachowa GM, a 10 proc. dostaną pracownicy Opla.

Zakłady GAZ nie mogą kupić akcji Opla, gdyż same są poważnie zadłużone. Ich długi szacowane są na 45 mld rubli (1,45 mld dolarów). Wkładem fabryki będą jej moce wytwórcze i sieć dilerska w Rosji.

Zakłady Deripaski zakomunikowały w poniedziałek, że na uruchomienie seryjnej produkcji Opla w Niżnim Nowogrodzie potrzebują dziewięciu miesięcy.