Dotychczas obowiązywała zasada, że w każdej inwestycji współfinansowanej z unijnych pieniędzy musi pojawić się także wkład własny - czyli obowiązkowy udział państwa, samorządu, firmy itp.

W czasach kryzysu są z tym kłopoty. Rządy i samorządy z trudem dopinają swoje budżety, gotówki brakuje także firmom i organizacjom pozarządowym. I dlatego propozycja Komisji jest korzystna: jeśli z powodu kryzysu zabraknie środków na wkład własny, nie trzeba będzie wstrzymywać inwestycji, bo unijny budżet sfinansuje 100 proc. kosztów.

Więcej w "Gazecie Wyborczej"