"Jesteśmy pozytywnie nastawieni do przeprowadzenia testów odpornościowych dla całego systemu, ale nie do sprawdzania sytuacji kapitałowej poszczególnych banków i publikacji tych wyników" - powiedział we wtorek w Luksemburgu niemiecki minister finansów Peer Steinbrueck. W Luksemburgu odbywa się spotkane ministrów finansów krajów UE.

"Europejskie banki zdecydowanie różnią się od banków amerykańskich" - dodał Steinbrueck podkreślając, że "europejski pejzaż bankowy jest bardzo zróżnicowany".

W najbliższy weekend amerykański sekretarz skarbu Timothy Geithner może mocno naciskać podczas spotkania krajów G8 we Włoszech na swoich europejskich kolegów, by ponownie rozważyli indywidualne stress testy w sektorze bankowym. W maju Fed ocenił po przeprowadzeniu testów odpornościowych, że 10 banków potrzebuje podniesienia kapitału w wysokości 74,6 mld dolarów, by przetrwać gdyby recesja się pogłębiła.

Natomiast szefowie europejskich nadzorów bankowych uznali, że regulatorzy rynków w 27 krajach Unii będą raczej oceniać ryzyko rynkowe niż potrzeby kapitałowe. Rezultaty tych testów zostaną przekazane ministrom finansów, a wyniki poszczególnych banków nie będą publikowane.

Reklama

Niemniej UE może nakazać bankom podniesienie kapitałów ponad już pozyskane 435 mld dolarów od początku kryzysu. Na całym świecie kryzys finansowy spowodował dokonanie 1,46 bln dolarów strat na kredytach oraz odpisów na utratę wartości aktywów - według danych Bloomberga.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenił w kwietniu, że europejskie banki będą musiały dokonać jeszcze 750 mld dolarów odpisów na utratę wartości aktywów w ciągu najbliższego roku. Jednak europejskie rządy kwestionują te szacunki.

Dyrektor zarządzający MFW Dominique Strauss-Kahn powiedział w poniedziałek, że odbudowa gospodarki zależy od "wyczyszczenia bilansów sektora finansowego".