"Niestety musimy zredukować zatrudnienie z powodu fatalnego pierwszego półrocza, gdzie nie mieliśmy praktycznie zamówień w segmencie autobusów. Obecnie sytuacja wygląda lepiej, gdyby ilość zamówień była taka jak teraz, uniknęlibyśmy zwolnień" - poinformował PAP w środę prezes firmy Wiesław Wyżycki. Jego zdaniem, firma ma problem tylko z zamówieniami w segmencie autobusów. Jeśli chodzi o pozostałe produkty, takie jak elementy pojazdów szynowych, sytuacja jest dobra; żeby zrealizować te zamówienia załoga pracuje w nadgodzinach.

Szef zakładowej Solidarności Zbigniew Krystyński powiedział PAP, że prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu zbierze się komisja zakładowa i zdecyduje o ewentualnych dalszych krokach. W regulaminie zwolnień zapisane jest m.in., że zarząd wypłaci trzymiesięczne odprawy każdemu zwalnianemu, a jeśli pracownik nie znajdzie przez 3 miesiące nowej pracy, firma będzie mu przez pół roku wypłacać zasiłek w wysokości 300 zł. Zarząd poinformował związki zawodowe o planach zwolnień grupowych na początku czerwca. Zwolnionych ma być 92 pracowników. Redukcja zatrudnienia ma rozpocząć się od połowy lipca.

Autosan jest jedną z najstarszych fabryk w Polsce, początek jej istnienia sięga 1832 roku. Obecnie oprócz autobusów, zakład produkuje dla wojska, m.in. kabiny szczelne elektromagnetycznie. Od 2001 r. projektuje i produkuje elementy pojazdów szynowych, zwłaszcza nadwozia szynobusów i tramwajów. W tym zakresie współpracuję z m.in. PESA Bydgoszcz, NEWAG z Nowego Sącza oraz z Poznańskimi Zakładami Naprawczymi Taboru Kolejowego. W spółce pracuje ok. 900 osób.



Reklama