Po ogłoszeniu wyroku przez sędziego Denny'ego China w sali sądowej rozległy się brawa. Wcześniej pokrzywdzeni przez byłego szefa Nasdaq mówili, że Madoff nie okazał żadnej skruchy i wzywali sędziego, by ich nie zawiódł. Madoff co prawda przeprosił swoje ofiary w oświadczeniu dla sądu, podkreślając, że pozostawia "spadek w postaci wstydu", ale z tych przeprosin nic nie wynika. Syndyk szuka pieniędzy, by spłacić oszukanych inwestorów.

Takiego wyroku nie było

Autor największej finansowej piramidy w historii rynku giełdowego odpowiadał za zarzuty, do których się przyznał: oszustwa giełdowe, w korespondencji, przelewach, przestępstwa w doradztwie inwestycyjnym, pranie pieniędzy, fałszywe dokumenty.

Poniedziałkowy wyrok nowojorskiego sądu oznacza, że Madoff, który ma 71 lat, zostanie w więzieniu do końca życia. Jest to sześciokrotnie wyższy wyrok niż kary dla szefów WorldCom i Enronu.

Reklama

Sędzia Chin podkreślił, że żadnego innego przypadku nie da się porównać ze sprawą Madoffa.

Reputacja pomogła w oszustwie

Przez 30 lat Bernard Madoff zbudował sobie reputację wziętego finansisty, który zapewniał stały zwrot z inwestycji, niezależnie od sytuacji na rynku. Jego klientami było wiele sław ze świata filmu (jak Steven Spielberg), fundacje i organizacje charytatywne.

Jednak 11 grudnia ubiegłego roku Madoff przyznał się władzom, że działalność jego firmy była "wielkim kłamstwem". Kiedy inwestorzy zaczęli masowo wycofywać pieniądze Madoff powiedział, że używał pieniędzy nowych inwestorów do tego, by wypłacać środki poprzednim klientom.

Jeszcze w marcu tego roku Madoff mówił przed sądem, że na początku lat 90-ych, podczas recesji w USA, uznał, że powinien zapewniać inwestorom zyski, których oczekiwali i zaczął wówczas kraść ich pieniądze.

Teraz zostało więzienie

Sąd zdecyduje teraz, w którym więzieniu Madoff spędzi resztę życia. Inni finansowi przestępcy są w różnych miejscach. 67-letni były szef WorldCom Bernard Ebbers jest osadzony w więzieniu federalnym w Oakdale w Luizjanie. 84-letni John Rigas, były szef Adelphia Communications, odsiaduje wyrok w Butner w Północnej Karolinie.

Poza Madoffem nikt inny, także jego synowie, nie był oskarżony w sprawie. To właśnie synowie donieśli o przestępstwie 10 grudnia ubiegłego roku. Prokuratura jednak bada, czy pracownicy Madoffa nie pomagali mu w oszukiwaniu inwestorów.