"Indeks Biznesu PKPP Lewiatan w czerwcu utrzymał poziom notowania rocznego z poprzedniego miesiąca 35 pkt, oraz zyskał dwa punkty w notowaniu kwartalnym i aż trzy punkty w notowaniu półrocznym, osiągając odpowiednio poziom 34 i 39 pkt. Są to nadal rekordowo niskie notowania, choć trzeba zauważyć pierwsze w tym roku symboliczne wzrosty" - podano w komunikacie.

Analitycy PKPP podkreślają także, że utrzymuje się przewaga indeksów rocznego i półrocznego nad kwartalnym, co sugeruje, że dno spowolnienia gospodarczego może znajdować się między drugim, a trzecim kwartałem tego roku. Wyższy indeks roczny od kwartalnego oraz powstrzymanie obserwowanej dotąd tendencji spadkowej indeksów stwarza nadzieję na poprawę, a przynajmniej powstrzymanie tendencji spadkowej w kolejnych kwartałach.

"Majowe wskaźniki dynamiki produkcji sprzedanej przemysłu i sprzedaży detalicznej wskazują na wyhamowanie tendencji recesyjnych, podobnie jak spadek stopy bezrobocia. Jest to poniekąd efekt sezonowy, ale mogło być gorzej, spodziewano się szybszego wzrostu stopy bezrobocia. Maleje też stopa inflacji, co pomaga obniżać stopy procentowe, a bilanse: płatniczy i handlowy kolejny miesiąc wykazują dodatnie salda" - czytamy w raporcie.

PKPP ostrzega, że największe zagrożenie niesie ze sobą gwałtowne narastanie deficytu budżetowego, co może destabilizować gospodarkę w tym i następnym roku. Wiąże się to z poważnym spowolnieniem popytu krajowego, a dalej przychodów podatkowych, w konsekwencji spadku zatrudnienia i wyhamowania wzrostu płacy realnej.

Reklama

"Przewidywany wzrost bezrobocia do końca roku może ten stan rzeczy jeszcze pogorszyć. Ratuje nas tania złotówka wspierająca eksport i hamująca wzrost importu" - czytamy w raporcie.

Indeks popytu globalnego, który ocenia konsumpcję krajową, eksport, inwestycje krajowe i zagraniczne, w notowaniu rocznym nie uległ zmianie, pozostając na poziomie 23 pkt., natomiast poprawił się w notowaniu kwartalnym o 4 punkty do 25 pkt

Indeks makroekonomiczny, obejmujący inflację, deficyt finansów publicznych, stopę bezrobocia oraz stopień konkurencyjności gospodarki wzrósł z 44 do 49 pkt kwartalnie, a roczny o 3 pkt, do poziomu 38 pkt.

"Inflacja zaczęła widocznie maleć, a osłabiony kurs złotego przyczynił się do istotnej poprawy salda bilansu handlowego i płatniczego, które kolejny miesiąc wykazują nadwyżki. Również wzrost bezrobocia został przynajmniej sezonowo przyhamowany. Jednak przewidywany wzrost bezrobocia pod koniec roku i związany z tym dalszy spadek popytu krajowego mogą w istotny sposób poważyć warunki stabilności makroekonomicznej, a zwłaszcza spowodować dalszy spadek przychodów budżetowych oraz, że już obecnie wysoki deficyt budżetowy wymknie się spod kontroli" - ostrzega raport.

Indeks finansów, który ocenia rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw, zmiany realnej podaży kredytu oraz stopy procentowej pozostał na poziomie poprzedniego notowania 36 pkt. w ujęciu kwartalnym, natomiast indeks roczny stracił 4 punkty, obniżając się do 41 pkt.

"Oczekuje się dalszego pogorszenia sytuacji finansowej przedsiębiorstw; można spodziewać się dalszego obniżenia rentowności obrotu, a także płynności, gdyż już jedna trzecia firm deklaruje straty, a depozyty firm przestają rosnąć. Trzeci miesiąc z kolei maleje podaż kredytu dla przedsiębiorstw, mimo obniżek stóp procentowych" - ocenia raport.

Indeks biznesu jest obliczany na podstawie prognoz ośmiu ekonomistów. Liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 3,0-3,5% PKB rocznie. Zejście indeksu poniżej 25 punktów oznaczałoby recesję, a przebicie poziomu 75 - boom gospodarczy.