Koncern Holcim, drugi na świecie producent cementu, potaniał o 4,5 proc. po wydaniu przez firmę oświadczenia, że spodziewa się „trudnego” roku 2009. Banco Espanol de Credito spadł o 2,9 proc. , gdyż zanotował obniżenie zysków. Surowcowy potentat Xstrata osunął się o 3,8 proc. z powodu spadku cen metali, a Aviva i Prudential nadawały ton redukcjom wśród firm ubezpieczeniowych po tym, jak Bank of America Corp. obniżył szacunki zysków w branży.

„Jestem trochę zaniepokojony obecnym sezonem raportów. Sądzę, że rynek będzie nimi wyraźnie rozczarowany i dlatego dalej wszystko może spadać” – powiedział Andreas Utermann, szef inwestycji w RCM, oddziale Allianz Global Investors.

Indeks Stoxx 600 obniżył się o 1,1 proc. Jest to jego najdłuższy okres spadków od stycznia, a tylko od 11 czerwca wskaźnik monitorujący zachowania kilkuset spółek na naszym kontynencie stracił 7,8 proc.

Wśród wiodących rynków Europy największe przeceny dotknęły Francji, gdzie CAC 40 obniżył się o 1,27 proc. Brytyjski FTSE 100 poszedł w dół w podobnym stylu, taniejąc o 1,12 proc. Dzięki dobrym wynikom niemieckiego przemysłu w maju (wzrost o 3,9 proc. w skali miesiąca) indeks DAX nieco stonował straty, ale także musiał odpisać z dorobku 0,56 proc.

Reklama

Na tym tle warszawska giełda, ze spadkiem WIG 20 rzędu 0,17 proc., wychodzi całkiem obronną ręką, tym bardziej, ze indeks największych spółek nie dał się zepchnąć poniżej 1800 punktów.