"Od początku 2009 roku z salonów samochodowych wyjechało łącznie 168 885 nowych aut, co w dalszym ciągu oznacza wzrost w stosunku do poprzedniego roku, aczkolwiek wskaźnik procentowy wzrostu wynosi zaledwie 0,14 procent (w ujęciu ilościowym - 240 sztuk)" - czytamy w komunikacie.

Rzeczywisty wynik rynku polskiego, wynikający z rejestracji samochodów na polskich klientów jest jednak inny. Samar zauważa, że według danych na koniec maja, uwzględniając kontrakt policyjny, który nie jest widoczny w dostępnych zbiorach CEP, liczba samochodów osobowych zarejestrowanych w Polsce zmniejszyła się w stosunku do roku ubiegłego o niemal 14 procent.

"Podobnie jak w minionych miesiącach, istotny wpływ na odnotowany przez polskich dealerów wynik, mieli klienci spoza Polski, przede wszystkim z Niemiec i Słowacji. Szacuje się, że około 20 procent sprzedanych w Polsce samochodów stanowił reeksport" - czytamy dalej.

Nie poprawiła się obecna koniunktura gospodarcza; nie zostały wprowadzone żadne rządowe programy wspomagające rynek samochodowy, a zapowiedzi podwyższenia podatków wpływają na raczej ostrożne zachowanie klientów. Samar zauważa również, że jedną z przyczyn spadku sprzedaży samochodów osobowych pozostaje niezmiennie słaba kondycja finansowa wielu firm, zmuszająca do realizacji programów oszczędnościowych.

Reklama

Najlepszy wynik sprzedaży w czerwcu uzyskała Skoda (3 205 sztuk). Kolejne miejsca zajęły Toyota (2 789 sztuk), Fiat (2 675 sztuk), Ford (2 524 sztuki), Volkswagen (2 203 sztuki) oraz Opel (2 032 sztuki). Pozostałe marki nie przekroczyły pułapu 2 tys. sprzedanych aut.

W zestawieniu półrocznym liderem jest także Skoda, która sprzedała 19 298 samochodów i uzyskała udział w rynku wynoszący 11,4 procent. Drugą lokatę zajmuje Fiat, który sprzedał 17 676 swoich aut i ma 10,5 procent udziału w rynku. Trzecia Toyota znalazła 15 747 nabywców, co oznacza 9,3 procent udziału w polskim rynku.