Minister skarbu, Aleksander Grad ma przedstawić tzw. białą księgę, w której zawarte są zaniedbania jego poprzedników. Jeden z nich dotyczy propozycji zakupu trzech stoczni, którą w połowie 2007 r. ówczesnemu ministrowi skarbu Wojciechowi Jasińskiemu złożył holenderski Fortis Intertrust
Tygodnik „Polityka” podał, iż Fortis usłyszał wówczas, że powinien starać się o każdą stocznię oddzielnie. Jak ustaliła gazeta, przed wyborami prezydenckimi Lech Kaczyński obiecał związkowcom z Gdańska, że ich stocznia nie będzie połączona z pozostałymi zakładami. Informacji o propozycji złożonej przez Fortis nie potwierdził ówczesny szef resortu skarbu Wojciech Jasiński.
Tymczasem TVP Info dotarła do listu, który inwestor przesłał do resortu. Napisał w nim, że kuwejccy klienci, których reprezentuje, domagają się trzymiesięcznej wyłączności na negocjacje z polskim rządem na zakup wszystkich trzech stoczni.
Więcej o burzy wokół stoczni w „Rzeczpospolitej”,