Skoro fundusze emerytalne nie konkurują między sobą wysokością prowizji, trzeba je do tego zachęcić – to powód, który uzasadnia pomysł ustawowego obniżenia prowizji. Popierają go posłowie Lewicy i PiS.

- O obniżkach zaczniemy rozmawiać najwcześniej w przyszłym roku - mówi Jakub Szulc (PO), szef sejmowej komisji finansów publicznych.

Szulc tłumaczy, że rząd musi się zająć m.in. bezpiecznymi funduszami, w których oszczędzałyby osoby, którym niewiele czasu pozostało do przejścia na emeryturę. Opozycja zarzuca PO mydlenie oczu.

POL/Agora