"Państwo jest obecnie głównym graczem na rynku mieszkań. To oznacza, że może ono aktywniej wpływać na ceny oraz strukturę podaży i stymulować takie segmenty jak tanie budownictwo i mieszkania indywidualne" - powiedział.

Według Putina ceny tanich mieszkań nie powinny przekraczać 30 tys. rubli (niecałe 1000 dol.) za metr kwadratowy.

Wielu rosyjskich deweloperów zaciągnęło ogromne pożyczki w latach koniunktury i jest teraz zmuszonych przekazywać swoje akcje pod zastaw rosyjskim bankom państwowym.