Zdaniem Przemysława Winiarczyka z banku Millennium, złoty, podążając za parą euro-dolar, będzie we wtorek notowany w przedziale 4,06-4,14 za euro. "Poziomem wsparcia na jutrzejszą sesję będzie 4,0650/EUR, natomiast pierwszym poziomem oporu 4,14/EUR. Jeżeli nie będzie znaczących odchyleń od konsensusu dla danych ze świata, to złoty będzie wyceniany jutro właśnie w tym przedziale" - powiedział PAP Winiarczyk.

Jego zdaniem, wobec braku inwestorów z Londynu, poniedziałkowa sesja na rynku FX była niemrawa. "Nie mieliśmy żadnych istotnych danych. Złoty pozostawał w korelacji do pary EUR-USD, znajdował się w wąskim przedziale 4,0940 - 4,1125 wobec euro. Pod koniec dnia zanotowaliśmy wzrost euro-dolara, co umocniło też lekko złotego" - dodał.

Winiarczyk prognozuje, że na koniec września złoty będzie wyceniany w przedziale 4,06-4,24/EUR. Wobec braku inwestorów z Wysp, spokojne były poniedziałkowe notowania na rynku obligacji. "Ruch na rynku był niewielki. Można odnotować kilkupunktowy spadek rentowności na papierach 10-letnich, co może mieć związek z opublikowaną dziś podażą bonów na wrzesień" - powiedział PAP Błażej Wajszczuk, ekspert Fortis Banku. Ministerstwo Finansów podało w poniedziałek w komunikacie, że zaoferuje we wrześniu na czterech przetargach bony 52-tygodniowe za 3,2-4,0 mld zł.

Zdaniem Wajszczuka, istotną publikacją dla rynku FI będzie prognoza inflacji za sierpień, którą MF opublikuje we wtorek o 10.00. "W tym tygodniu nie będzie już istotniejszych danych z Polski, więc jutrzejsza prognoza może oddziaływać na rynek przez kilka dni" - dodał.

Reklama