"Relatywna słabość Warszawy wobec innych rynków utrzymuje się, a skala wzrostów jest zaskakująco niska" - powiedział makler DM BZ WBK Sławomir Koźlarek. Zwrócił jednak uwagę na spore obroty, notowane zwłaszcza na początku sesji i na papierach dużych banków.

W tym czasie WIG20, po pozytywnym otwarciu, notował dzienne maksimum w okolicach 2180 pkt. Później skala wzrostów została znacznie ograniczona, bo przewagę na rynku uzyskała strona podażowa.

Koźlarek ocenia obecny nastrój na giełdzie jako neutralny. Jednak, jego zdaniem, nie utrzyma się on do końca dnia.

"Wydaje się, że jeszcze dziś WIG20 może podejść pod poziom dziennego maksimum, albo skończymy dzień na minusie" - ocenił makler.

Reklama

Około godziny 12:40 indeks WIG20 rósł o 0,49%% do 2156,28 pkt. a WIG o 0,52% do 36825,25 pkt. Obroty na rynku akcji przekroczyły poziom 600 mln zł.