"W środę kurs złotego po otwarciu na poziomie 4,23 za euro nie wahał się bardzo, w godzinach popołudniowych przebił jednak poziomu 4,24. Teraz kolejnym ważnym poziomem jest 4,2450 za euro i jego przebicie może oznaczać dalsze osłabienie złotego" - powiedział PAP Przemysław Winiarczyk z Banku Millennium. Jego zdaniem, w ostatnich dniach notowania złotego - pomimo pozytywnych globalnych nastrojów - są dość nerwowe. "Ciężko jest jednak określić dokładną tego przyczynę. W czwartek dla notowań naszej waluty mogą być istotne dane o bezrobociu w USA oraz poziom zamknięcia środowych notowań na rynku walutowym. Powrót poniżej 4,24 za euro może oznaczać szansę na jeszcze niższe otwarcie w czwartek, a przebicie 4,2450 - dalsze osłabienie złotego" - dodał.

W czwartek w USA zostanie podana liczba zarejestrowanych nowych bezrobotnych w tygodniu zakończonym 26 września. "W środę cały rynek długu oczekiwał na podaż papierów MF na IV kw. 2009 r. Niższa od przewidywań podaż bonów skarbowych została odzwierciedlona w ich kwotowaniach. Jednak notowania obligacji nie zmieniały się bardzo" - powiedział PAP Michał Woźniak z Invest Banku. "Dla obligacji nadal ważne są notowania złotego. Gorsze dane z USA i kiepskie nastroje na giełdach powinny przyczynić się do wzrostu rentowności obligacji. W czwartek rynek długu prawdopodobnie jednak będzie podążał za notowaniami złotego" - dodał.

W środę Ministerstwo Finansów podało, że planuje w IV kwartale 2009 r. sprzedać obligacje OK za 6-10 mld zł, PS za 1-3 mld zł, obligacje BGK na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego o wartości do 7,25 mld zł oraz bony skarbowe o wartości 4-8 mld zł.



Reklama