Przez ostanie miesiące na polskim rynku trudno było o nową ofertę dotyczącą inwestowania na rynku nieruchomości. Jednak widać już początki ożywienia w tym segmencie. Ich oznaką mogą być ostatnie informacje z New World Alternative Investments i TFI Status, debiutującego w branży towarzystw funduszy inwestycyjnych. Należący do NWAI dom maklerski oferuje inwestycję w spółkę New World Real Estate. Firma ma zarabiać na kupnie i wynajmie mieszkań w centralnych dzielnicach Warszawy.

Z NWAI w mieszkania

– Polityka inwestycyjna firmy dopuszcza zakup jedynie mieszkań istniejących, o uregulowanym stanie prawnym – mówi Krzysztof Zarębski, prezes New World Real Estate. Firma ma koncentrować się na mieszkaniach o powierzchni 20–50 mkw. Według NWRE tego typu mieszkania pozwalają uzyskać rentowność na poziomie minimum 5 proc. netto w skali roku. Zainwestować z NWRE można, kupując udziały w spółce za minimum 100 tys. zł. Spółka została utworzona na pięć lat. Zyski z inwestycji nie będą w tym czasie wypłacane. Dojdzie do tego dopiero za pięć lat, po sprzedaży nieruchomości albo po wejściu NWRE na giełdę.
– Chcemy, aby kapitał inwestycyjny NWRE w okresie trwania inwestycji wynosił minimalnie 50 milionów złotych. Przy okazji najbliższej subskrypcji planujemy pozyskać minimalnie 5 do 15 milionów złotych – dodaje Krzysztof Zarębski. Robert Chojnacki, prezes redNet Consulting, spółki analizującej rynek nieruchomości, ocenia, że w przypadku tego typu inwestycji 5-proc. stopa zwrotu jest jak najbardziej możliwa do osiągnięcia.
Reklama
– To poziom do uzyskania, a przy odpowiednim doborze mieszkań zgromadzonych w portfelu stopa zwrotu może przekroczyć 7 proc. – mówi DGP Robert Chojnacki. Co najmniej 50 tys. euro potrzeba na skorzystanie z oferty TFI Satus. Firma wchodzi w skład grupy Beskidzkiego Domu Maklerskiego. Towarzystwo w połowie października chce rozpocząć zapisy na certyfikaty zamkniętego funduszu FIZ Deweloperski Nieruchomości Komercyjnych.

TFI Status stawia na biura

TFI Satus pozyskał dla funduszu inwestora branżowego, został nim deweloper BIK. Będzie on wyszukiwał i nadzorował realizację projektów deweloperskich funduszu. FIZ będzie inwestorem, który razem z BIK od podstaw będzie realizować nowe projekty deweloperskie. Fundusz adresowany jest do inwestorów zainteresowanych inwestycjami w nieruchomości komercyjne – centra handlowe, biura, hale magazynowe, budowane dla konkretnego najemcy lub nabywcy. TFI Status oczekuje, że roczna stopa zwrotu z tej inwestycji wyniesie 25 proc.
Kiedy dokładnie fundusz ma zacząć przynosić zyski? – Od czasu komercjalizacji pierwszych obiektów, czyli za dwa, trzy lata. W przyszłym roku fundusz nie osiągnie dodatniej stopy zwrotu – mówi Krzysztof Bełech, wiceprezes TFI Satus. Fundusz chce zwiększyć możliwą do osiągnięcia stopę zwrotu, wchodząc w inwestycje już na etapie deweloperskim. – Wówczas możemy osiągnąć stopę zwrotu dwa–trzy razy większą w stosunku do inwestycji w gotowe skomercjalizowane obiekty – dodaje.
Specjaliści z rynku nieruchomości, choć nie chcieli oceniać szans TFI Status na planowany zarobek, przyznają jednak, że w przypadku inwestowania w gotowe obiekty komercyjne fundusz nie miałby szans na osiągnięcie stóp zwrotu w tej wysokości. – Może udałoby się to, gdyby inwestował w ryzykowne nieruchomości, z krótkimi umowami najmu lub powierzchniami do wynajęcia – mówi Tomasza Trzósło z Jones Lang LaSalle.