Największy negatywny wpływ miały cięcia zakupów nowego sprzętu i usług związanych z ich wdrożeniem. Wydatki firm na takie zamówienia po trzech kwartałach, jak wynika z przeprowadzonego wśród 150 firm sektora IT badań DiS, skurczyły się aż o 20,6 proc. Ponieważ segment ten stanowi około 50 proc. wszystkich wydatków przedsiębiorstw na IT, cały rynek – zdaniem DiS – skurczy się w tym roku aż o 14,9 proc. Poprzednio analitycy prognozowali spadek o 6 proc.
Eksperci DiS twierdzą, że ta prawie dziesięciopunktowa korekta w stosunku prognoz sprzed trzech miesięcy wynika stąd, że trzy niedobre kwartały muszą wyraźnie zdominować czwarty, nawet jeśli jego wyniki byłyby fantastyczne. Drastycznie – aż o 33 proc. – ściął wydatki w tym roku także sektor publiczny.
Jednak nie wszystkie segmenty rynku się kurczyły. Więcej o 11,1 proc. na inwestycje wydały przedsiębiorstwa oraz małe i średnie firmy, na co wpłynęły m.in. pieniądze unijne. Przed kryzysem obronił się też sektor handlowy. Zdaniem analityków DiS, zapowiedzią poprawy sytuacji na rynku w przyszłości może być też 25-proc. wzrost wydatków na konsultacje. – Klienci firm doradczych kończą z przeczekiwaniem i zaczynają planować przyszłość – twierdzą analitycy DiS.
Reklama
Polskie firmy coraz chętniej wchodzą na rynki zagraniczne. Przychody 14 zagranicznych spółek IT, kontrolowanych przez polskie firmy, wzrosły według DiS o 40 proc., do ponad 2 mld zł. Coraz większe znaczenie przychody spoza Polski mają na przykład dla Comarchu (COMARCH), który zakłada, że w przyszłym roku wzrosłą o 6–7 proc.
– Jeśli wszystko pójdzie dobrze, ponad połowę, a może nawet 70 proc. przychodów w 2010 r. zrealizujemy na rynkach zagranicznych – powiedział Janusz Filipiak, prezes Comarchu.
ikona lupy />
Wydatki na IT / DGP