Z analiz Deutsche Bank wynika, że wraz z końcem poprzedniego kryzysu gospodarczego w 2003 r. udział szarej strefy w gospodarce Niemiec zaczął systematycznie spadać - z ok. 17 proc. PKB w 2003 roku do 14,2 proc. PKB w 2008 roku. Ale obecnie trend się odwrócił – rozmiar szarej strefy wzrósł do poziomu 14,6 proc. PKB.
>>> Czytaj też: "Niemcy mają trzymać dług publiczny w ryzach"
Dla Niemiec wzrost szarej strefy oznacza ogromne potencjalne problemy. W sytuacji, gdy rząd Angeli Merkel zadłuża się na rekordowe kwoty, każde euro wydane poza oficjalnym gospodarczym obiegiem bez należnej części oddanej fiskusowi dodatkowo będzie pogłębiać złą sytuację gospodarczą naszych zachodnich sąsiadów.