Wartość środków wpłacanych do funduszy powiązanych z ubezpieczeniami na życie wyniosła co prawda w pierwszej połowie tego roku ponad 3,1 mld zł, ale wypłaty stanowiły aż 88 proc. tej kwoty. To najwyższy od grudnia 2004 roku stosunek wypłat do wpłat.

Jeśli już wpłacaliśmy pieniądze, to trafiały one głównie do funduszy rynku pieniężnego, którym przybyło na czysto 582,4 mln zł. To najlepszy wynik tych funduszy w ciągu ostatnich 3 lat. Do funduszy rynku pieniężnego trafiały nie tylko nowe pieniądze, ale także pieniądze przelane z innych funduszy.

"Za tak dobry wynik tej grupy funduszy z pewnością odpowiada niesprzyjająca koniunktura gospodarcza" - piszą analitycy.

Drugie miejsce w wyborach inwestorów zajęły fundusze ochrony kapitału z gwarancją, do których na czysto, po odliczeniu wypłat, wpłynęło 361,6 mln zł. To w ciągu ostatnich 3,5 roku dopiero po raz drugi pozytywne saldo wpłat i umorzeń, jednak - podobnie jak w przypadku funduszy rynku pieniężnego - należy je tłumaczyć złą sytuacją na rynku kapitałowym.

Reklama

Zła sytuacja gospodarcza sprzyjała też funduszom dłużnym w złotych. Po dwóch latach ciągłego odpływu kapitału fundusze te zanotowały wreszcie dodatnie saldo - 298 mln zł.

Chętnie wpłacaliśmy też do funduszy surowcowych i zagranicznych spółek sektorowych.

W pierwszym półroczu najwięcej pieniędzy wpłynęło do ING Nationale-Nederlanden (215 mln zł). W dalszej kolejności uplasowały się Commercial Union, Skandia oraz AXA Życie (każde powyżej 100 mln zł).

AL