- Od początku sesji notujemy spadki, które są m.in. wynikami informacji dotyczących Fortis oraz Bradford & Bingley (który zostanie znacjonalizowany) - powiedział analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Łukasz Janus. Dodał, że to właśnie przecena akcji spółek sektora bankowego stanowi podstawę spadków. Podobnie sytuacja wyglądała w Warszawie.

- Banki notują w tej chwili ponad 3-proc. spadki i to są już znaczące wyniki - ocenił Janus. Około godziny 13.05 akcje BRE Banku spadały o ponad 3 proc., Pekao SA też o ponad 3 proc. a PKO BP o 3,32 proc. Lepiej spisywał się walory BZ WBK, które straciły na wartości 0,61 proc.

Warto jednak zauważyć, że wśród wszystkich spółek z indeksu WIG20 na plusie pozostawały tylko akcje Telekomunikacji Polskiej, które są uznawane za zdecydowanie defensywne walory. Liderami spadków były Polnord i Polimex-Mostostal, które traciły ponad 5 proc. wartości.

- Jeśli dzisiejsza sesja skończy się dużymi spadkami, to we wtorek możemy liczyć na odbicie, w dużej mierze dzięki porozumieniu w sprawie uchwalenia tzw. Planu Paulsona zakładającego pomoc dla amerykańskich instytucji finansowych - ocenił Janus. Zaznaczył jednak, że nie spodziewa się dużych wzrostów, a jedynie odbicia korekcyjnego.

Reklama
POL / ISB