Jednak projekt, który jest niezwykle istotny z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju, ma nikłe szanse na realizację. Według analityków za inicjatywą polityczną budowy rurociągu Odessa–Brody–Płock–Gdańsk nie poszły działania biznesowe. W projekcie nie uczestniczą potencjalnie zainteresowane ropą z tego regionu rafinerie, w tym Orlen (PKNORLEN) i Lotos. Brakuje też dostawców samej ropy, np. Kazachstanu.