W uroczystościach wzięli udział: córka Lecha i Marii Kaczyńskich, Marta Kaczyńska, brat prezydenta Jarosław Kaczyński i inni członkowie rodzin.

W sobotniej katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem – 10 kwietnia 2010 roku - zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria. Najbliżsi Lecha i Marii Kaczyńskich, którym towarzyszyli współpracownicy pary prezydenckiej, przeszli z Pałacu Prezydenckiego na pl. Piłsudskiego na piechotę ul. Ossolińskich. Tysiące Polaków przybyło na uroczystości żałobne na placu Piłsudskiego w Warszawie. Rozbrzmiewają utwory żałobne.

Na plac Piłsudskiego były rodziny tragicznie zmarłych, przedstawiciele najwyższych władz państwowych, wojska, duchowieństwa, instytucji państwowych, organizacji społecznych. Wprowadzane są wojskowe asysty honorowe. Powiewają liczne biało-czerwone flagi, przynoszone przez tłumy uczestników uroczystości, wiele przepasanych jest kirem. Tuż za białym krzyżem rozpięto olbrzymie płótno, na którym widnieją fotografie 96 osób, które zginęły w smoleńskiej katastrofie.

Podczas państwowych uroczystości żałobnych, odczytane zostały nazwiska i zaprezentowane krótkie biogramy 96 ofiar katastrofy lotniczej koło Smoleńska.

Reklama

Lista ofiar katastrofy samolotu w Smoleńsku

Państwowe uroczystości żałobne rozpoczęły się od dźwięku syren i dzwonów w kościołach w całym kraju. Dokładnie tydzień temu prezydent Lech Kaczyński wraz z delegacją wyruszyli w swą ostatnią podróż; mieli oddać hołd pomordowanym w Katyniu. Teraz to im hołd oddaje cała Polska. Na placu Piłsudskiego zgromadziły się tłumy. Byli przedstawiciele władz państwowych z marszałkiem Sejmu, pełniącym obowiązki prezydenta Bronisławem Komorowskim, marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem i premierem Donaldem Tuskiem. W uroczystości wziął udział Episkopat, hierarchowie innych wyznań, generalicja, reprezentanci korpusu dyplomatycznego. Na miejscach bezpośrednio przy ołtarzu zgromadziły się rodziny ofiar katastrofy. Nie ma trumien; nad pl. Piłsudskiego góruje natomiast olbrzymie płótno, na którym widnieją czarno-białe fotografie wszystkich 96 osób, które zginęły.

Znajdują się one bezpośrednio przy rozległym podium, którego centralnym elementem jest biały krzyż. Zdjęcia pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich otoczone są biało-czerwoną obwódką. Tuż po rozpoczęciu uroczystości aktor Olgierd Łukaszewicz odczytał fragment Apokalipsy św Jana, pamięć ofiar zebrani uczcili chwilą ciszy. Następnie odczytane zostaną nazwiska wszystkich poległych w katastrofie prezydenckiego samolotu, czemu towarzyszyć będzie utwór "Śpij kolego". Podczas ceremonii głos zabierze marszałek Sejmu, tymczasowy prezydent Polski Bronisław Komorowski, szef gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego Maciej Łopiński, córka tragicznie zmarłego w katastrofie prezesa Federacji Rodzin Katyńskich Andrzeja Sariusza-Skąpskiego Izabela Sariusz-Skąpska oraz premier Donald Tusk.

Uroczystości państwowe zakończyły się o 13.00

Trzy salwy karabinowe, oddane dla uczczenia 96 ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, zakończyły przed godz. 13 poświęcone im państwowe uroczystości żałobne. Orkiestra wojskowa odegrała marsz żałobny.

O 13 na pl. Piłsudskiego w Warszawie odprawiona została msza św. żałobna koncelebrowana przez Episkopat Polski. Przewodniczył jej nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk. Mszy przewodniczyć miał kardynał Angelo Sodano - dziekan Kolegium Kardynalskiego, wysłannik papieża Benedykta XVI. Jednak ze względu na zamknięcie lotnisk, w związku z zagrożeniem jakie niesie przemieszczająca się znad Islandii nad Europą chmura pyłów wulkanicznych, musiał zrezygnować z przyjazdu w sobotę do Polski.

Msza zakończyła się przed godz. 15.30. Modlitwy ekumeniczne odmówili przedstawiciele Kościołów: prawosławnego i ewangelicko-augsburskiego.

Uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej odbędą się w niedzielę w Krakowie. Maria i Lech Kaczyńscy zostaną pochowani w katedrze na Wawelu.