Dodał, że rada nadzorcza zapoznała się w piątek ze wstępnym sprawozdaniem zarządu na temat sytuacji związanej z koniecznością kilkudniowego wstrzymania operacji lotniczych. Nie chciał jednak ujawnić, co się znajdowało w tej informacji. "Ze względu na dynamikę sytuacji, rada otrzyma pełną informację na temat wpływu zamknięcia przestrzeni powietrznej na LOT oraz spółki z grupy LOT (...) do 17 maja. Wtedy odbędzie się kolejne posiedzenie rady" - powiedział rzecznik.

Przez prawie tydzień operacje lotnicze nie mogły być w pełni wykonywane, ponieważ Polska Agencja Żeglugi Powietrznej etapami zamykała i częściowo otwierała przestrzeń powietrzną z powodu chmury pyłów wulkanicznych znad Islandii, zagrażającej bezpieczeństwu lotów. Niebo nad Polska zostało otwarte w środę rano.

Prof. Elżbieta Marciszewska z Katedry Transportu SGH mówiła we wtorek PAP, że choć straty PLL LOT są trudne do oszacowania, to mogą być liczone w milionach złotych. Dodała, że dane z amerykańskiego rynku lotniczego mówią o stratach ok. 80 mln dolarów poniesionych w ostatnich trzech dniach ograniczenia operacji lotniczych.