"(Prezes Gazpromu Aleksiej) Miller podczas rozmowy telefonicznej poinformował prezydenta (Dmitrija Miedwiediewa), że strona białoruska całkowicie zapłaciła za dostawy gazu zgodnie z kontraktem i Gazprom podjął decyzję o wznowieniu dostaw gazu na Białoruś w pełnym wymiarze" - powiedziała Timakowa.

Białoruś ze swej strony zażądała od Gazpromu spłaty do godz. 10 czasu białoruskiego (9 czasu polskiego) długu za tranzyt gazu. Rosja zapłaciła więc Białorusi dług za tranzyt gazu przez białoruskie terytorium.

Białoruś potwierdziła, że Gazprom uregulował dług za tranzyt gazu przez jej terytorium - poinformowała agencja AFP .

Jak powiedział rzecznik koncernu Siergiej Kuprijanow, Gazprom zapłacił Białorusi 228 mln dol., według stawki 1,45 dol. za tysiąc m sześc. na 100 km.

Reklama

W środę rano Gazprom ograniczył dostawy gazu na Białoruś o 60 proc. w stosunku do normalnego przepływu. Wcześniej ograniczył dostawy w poniedziałek o 15 proc. a we wtorek o kolejne 15 proc.

Wieczorem w środę Marlene Holzner, rzeczniczka komisarza UE ds. energii Guenthera Oettingera, podała, że w związku z rosyjsko-białoruskim konfliktem dostawy gazu na Litwę spadły o 50 proc.

Gaz-System i PGNiG poinformowały natomiast, że po południu w środę nastąpiły spadki ciśnienia w punkcie zdawczo-odbiorczym gazu Wysokoje na granicy polsko-białoruskiej, ale po godz. 17 ciśnienie wróciło do normy.