Nawet 100 tysięcy znajdujących się w więzieniach w Rosji przedsiębiorców i menedżerów może uzyskać amnestię w wyniku zmian prawa, nad którymi pracuje rosyjska Duma. Liberalizacja prawa jest wynikiem zabiegów Rosji zmierzających do przyciągnięcia zagranicznych inwestorów.

„Amnestia w sprawach związanych z przestępstwami gospodarczymi nie będzie przyjęta jako jedna ustawa, ale w wyniku serii mniejszych zmian w prawie” – powiedział agencji Bloomberg Andriej Nazarow, przewodniczący parlamentarnej komisji pracującej nad tymi rewolucyjnymi zmianami w rosyjskim prawie.

„W wyniku zmian co najmniej 100 tysięcy biznesmenów zostanie zwolnionych z więzień albo uzyska skrócenie wyroku. To nastąpi w ciągu następnego półtora roku” – dodał Nazarow.

Obawy związane z represyjnym systemem prawnym są jednym z głównych powodów, dla których do Rosji w ciągu ostatnich trzech lat trafiło o 80 proc. mniej inwestycji zagranicznych niż do Chin, czy Brazylii i o 50 proc. mniej niż do Indii. Tak wynika z badań firmy EPFR Global.

Ale według samych przedsiębiorców zmiany, nad którymi pracuje obecnie Duma, to za mało, żeby zmienić „drapieżną” kulturę panującą w rosyjskiej policji, prokuraturze i sądownictwie. „W Rosji przeciwko biznesmenom toczy się wojna, bo urzędnicy mają w tym interes. Mogą oskarżyć człowieka o cokolwiek i wtrącić do więzienia, żeby pozbawić go pieniędzy” – mówi Jana Jakowlewa, współwłaścicielka firmy chemicznej Sofex.

Reklama

Nie wiadomo, czy planowana przez rosyjskie władze amnestia dla ludzi biznesu obejmie najsłynniejszego przedsiębiorcę siedzącego w więzieniu, czyli Michaiła Chodorkowskiego. Według ekspertów sprawa Chodorkowskiego jest jednak zbyt ważna politycznie, żeby władze zgodziły się na jego wypuszczenie na wolność.