Jak wynika z analizy Expandera, najtańszym rozwiązaniem w przypadku wyjazdu do Bułgarii i Egiptu jest wymiana złotych na euro lub dolary i płacenie nimi na miejscu. W większości przypadków sprzedawcy i hotele przyjmują te waluty.

Nawet jeśli zajdzie potrzeba dokonania płatności w funtach egipskich, czy bułgarskich lewach, to nie opłaca się tych walut kupować w Polsce – lepiej wymienić w polskim kantorze złote na euro lub dolary, a następnie te waluty wymienić na miejscu na odpowiednią lokalną walutę. Nieco mniej opłacalne, ale również tańsze niż wymiana złotych na funty czy lewy w polskim kantorze, jest płacenie za zakupy w Egipcie i Bułgarii kartą kredytową.

Z wyliczeń Expandera wynika, że za 1500 egipskich funtów (EGP) w kantorze w Polsce przeciętnie trzeba zapłacić 1110 zł. Płacąc kartą Visa za zakupy o takiej samej wartości bank pobierze nam z konta ok. 925 zł. Z kolei jeśli kupimy w Polsce dolary i potem wymienimy je na miejscu na EGP, to za zakupy o podobnej wartości zapłacimy w przeliczeniu 874 zł. W przypadku euro będzie jeszcze taniej – 860 zł.

Podobnie będzie w przypadku podróży do Bułgarii. W polskich kantorach za 1 bułgarskiego lewa (BGN) przeciętnie trzeba zapłacić 2,3267 zł. W rezultacie za 450 lewów trzeba zapłacić 1047 zł. Jeśli zapłacimy kartą za zakupy o takiej samej wartości, to bank pobierze nam z konta 1012 zł. Najlepiej do Bułgarii zabrać jednak euro – w bułgarskich kantorach kurs wymiany BGN na euro wynosi ok. 1,93. W rezultacie jeśli zabierzemy do Bułgarii euro i wymienimy je tam na lewy, za zakupy o wartości 450 lewów zapłacimy 966 zł.

Reklama

Analitycy Expandera przypominają jednak, że jeśli dbamy o bezpieczeństwo, powinniśmy dokonywać transakcji za granicą przy pomocy kart kredytowych a nie gotówki. O ile bowiem skradzionej gotówki z reguły nie udaje się odzyskać, o tyle utrata karty najczęściej nie powoduje żadnych strat lub niewielkie.

„Jeśli posiadacz karty wykupi sobie ubezpieczenie, to za wszystkie transakcje w razie utarty karty odpowiadać będzie ubezpieczyciel. W przypadku kart kredytowych takie ubezpieczenie często jest dodawane bezpłatnie. Jeśli jednak karta nie była objęta ubezpieczeniem, to zgodnie z prawem klient ponosi odpowiedzialność tylko do równowartości 150 euro. Powyżej tej kwoty straty obciążają bank, który wydał kartę” – zauważają Jarosław Sadowski i Paweł Majtkowski z Expandera.

ikona lupy />
Porównanie kosztów korzystania z karty i kantoru / Forsal.pl
ikona lupy />
Porównanie kosztów przewalutowania dla Egiptu i Bułgarii / Forsal.pl