Przedstawiciel jednej z trzech firm telekomunikacyjnych działających w Arabii Saudyjskiej powiedział agencji AFP, że notę w tej sprawie otrzymał z Komisji ds. Komunikacji i Technologii Informacyjnych (CITC).
Saudyjskie władze nie potwierdziły oficjalnie tych doniesień.
Jak podaje AFP, w poniedziałek rano użytkownicy BlackBerry, których w Arabii Saudyjskiej jest ponad 700 tysięcy, mogli korzystać z telefonów bez ograniczeń.
W niedzielę władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich - państwa, gdzie z BlackBerry korzysta ok. 500 tys. osób - ogłosiły, że od 11 października do odwołania niemożliwe będzie wysyłanie SMS-ów i e-maili oraz korzystanie z internetu za pośrednictwem tych telefonów.
Według władz tego kraju, telefony multimedialne są niezgodne z prawem i nie spełniają wymogów bezpieczeństwa. Zaszyfrowane dane wysyłane są z nich na zagraniczne serwery, co uniemożliwia monitorowanie.
W zeszłym roku, państwowy operator Etisalat kazał użytkownikom telefonów BlackBerry w ZEA zainstalować aktualizację, która okazała się oprogramowaniem typu spyware, dającym władzom dostęp do prywatnych danych zapisanych w telefonach.
Rządowi cenzorzy w ZEA i Arabii Saudyjskiej blokują dostęp do mediów, które mogą zawierać treści sprzeczne z konserwatywnymi islamskimi wartościami.