Banki prześcigają się w udoskonalaniu swoich ofert typu personal banking, czyli segmentu mieszczącego się pomiędzy zwykłą bankowością a luksusowym private bankingiem. „W poszczególnych bankach personal banking może mieć całkiem różne definicje i być przeznaczonym dla klientów z różną grubością portfela. Cechą wspólną jest jednak to, że są to usługi dla ponadprzeciętnie zamożnych klientów, którzy mogą liczyć na specjalne traktowanie w banku” – mówi Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance.

Coraz częściej, klienci z niższym dochodem (już od 5 tys. zł miesięcznie) otrzymują usługi przeznaczone dotychczas dla najbogatszych. Klienci prestiżowego rachunku Aquarius w Multibanku mają możliwość inwestowania w nieruchomości za pośrednictwem BRE Property Partner, firmy, która wyszukuje dla nich nieruchomości atrakcyjne pod kątem inwestycyjnym. Do tej pory oferta spółki była dostępna wyłącznie dla klientów private bankingu.

Wyjątkowo hojny dla bogatych klientów jest Raiffeisen Bank. We wrześniu wprowadzi na rynek swój nowy rachunek – pakiet Premium. Osoby, które skorzystają z nowej oferty będą mogły liczyć na osobistego doradcę, specjalne dedykowane sale w placówkach, ubezpieczenia assistance, serwis concierge, a także nieoprocentowany limit w rachunku osobistym do 1 tys. zł oraz pomiędzy 40 a 60 tys. zł.

Na klientów średniozamożnych stawia też HSBC. Już wcześniej bank proponował ofertę bankowości personalnej o nazwie HSBC Premie, w której z opłaty za konto zwalniają miesięczne wpływy w kwocie 10 tys. zł. Teraz oferuje pakiet HSBC Advance z darmowym kontem przy 5 tys. zł wpływów.

Reklama

Analitycy Open Finance podkreślają, że polityka banków skierowana w stronę średniozamożnych pozwala bakom zapewnić sobie dostęp do szerszego grona klientów. Banki szukają zysków w kolejnym segmencie rozwijającego się rynku.

Za wysoki standard usług bankowych bogaci klienci płacą zazwyczaj wyższymi kosztami prowadzenia rachunków. Nie powinno to stanowić dla nich większego problemu – im wyższa opłata za prestiżowy rachunek, tym większe poczucie wyjątkowości bankowego VIP-a. Banki nie chcą jednak wyzyskiwać swoich klientów i często dają możliwość zwolnienia z części opłat – z reguły wyznacznikiem jest wartość aktywów zgromadzonych w banku lub wysokość miesięcznych wpływów na rachunek.

W pakiecie Premium Raiffeisen Banku podstawowa opłata za konto będzie wynosić 50 zł miesięcznie, ale z tej opłaty będą zwolnieni klienci, którzy będą mieli 8 tys. zł miesięcznych wpływów na konto lub suma ich oszczędności zdeponowanych w banku sięgnie 150 tys. zł. Ci, których miesięczne wpływy wyniosą 5 tys. zł lub oszczędności nie przekroczą 100 tys. zł, zapłacą 9,99 zł miesięcznie – wynika z danych zebranych przez Open Finance.

„Ktoś mógłby powiedzieć, że przecież to wszystko można otrzymać również w tradycyjnych rachunkach, jaka jest więc rzeczywista korzyść? Najważniejszym wyróżnikiem takiej oferty jest specjalna obsługa dedykowanego opiekuna, która ma sprawiać, że klient czuje się jak w domu, bez stania w kolejce do bankowego okienka – mówi Michał Sadrak z Open Finance.

ikona lupy />
ROR dla zamożnych - sierpniowa oferta banków - cz.1 / Forsal.pl
ikona lupy />
ROR dla zamożnych - sierpniowa oferta banków - cz.2 / Forsal.pl
ikona lupy />
ROR dla zamożnych - sierpniowa oferta banków - cz.3 / Forsal.pl