Kanadyjska telewizja CBC pokazała w minionym tygodniu pierwszy, testowy trójwymiarowy program nadawany na cały kraj. Do odbioru wystarcza zwykły telewizor, ale potrzebne są też specjalne okulary.

Program oglądało tylko kilkadziesiąt osób, bo był to zaledwie wstęp do wrześniowego pokazu znacznie dłuższego programu dokumentalnego o królowej brytyjskiej, którego ciekawostką będą trójwymiarowe nagrania z koronacji Elżbiety II w 1953 roku; technologia trójwymiarowych nagrań w kolorze znana jest od kilkudziesięciu lat.

Zapomniane, eksperymentalne zdjęcia z czasów, gdy telewizja była czarno-biała, znaleziono w brytyjskich archiwach. CBC informowała, że dodała do nich wiele późniejszych, także z tego roku, trójwymiarowych ujęć z udziałem królowej.

CBC, która jest telewizją publiczną, pokaże we wrześniu cały program. Zainteresowani nie będą musieli kupować okularów do oglądania trójwymiarowej telewizji - na poczcie będzie dostępnych bezpłatnie 2 mln par, rozdawanych według zasady: kto pierwszy ten lepszy.

Jak podał dziennik "The Globe and Mail", koszty trójwymiarowej telewizji dla zwykłych odbiorników są o ok. 30 proc. wyższe od tradycyjnych programów. CBC przeznaczyła na program 3D pieniądze własne i pozyskane od sponsorów. Zdaniem przedstawicieli CBC, których cytował dziennik, telewizje na świecie muszą się przygotować do trójwymiarowych produkcji, bo jeśli tego nie uczynią, ich znaczenie na globalnym rynku mediów będzie się szybko zmniejszać.

Reklama

>>> Czytaj też: Trójwymiarowe filmy porno będą kołem zamachowym sprzedaży telewizorów 3D