Chce to osiągnąć, sprzedając portfele swoich kredytów hipotecznych, zamiast tylko liczyć, że kredytobiorcy spłacą swoje zobowiązania. Bank sugerował wcześniej, że pożyczka, którą otrzymał w 2008 r. w ramach pakietu ratunkowego od rządu, będzie stopniowo redukowana, przede wszystkim za sprawą wykupu ksiąg hipotecznych.
Northern Rock chce jednak przyspieszyć ten proces, sprzedając transze kredytów inwestorom takim jak grupy private equity i fundusze, które utworzono w celu przejmowania kłopotliwych aktywów po kryzysie finansowym. Kilku potencjalnych inwestorów już wyraziło zainteresowanie kupnem kredytów znajdujących się w posiadaniu Northern Rock Asset Management, firmy dysponującej starym portfelem hipotecznym, którą oddzielono od zasadniczego banku.
Jak na razie oferty są zbyt niskie, by bank zdecydował się na sprzedaż, twierdzą ludzie znający sprawę. Northern Rock ma jednak nadzieję na wykorzystanie tego rodzaju możliwości, bo sytuacja na rynku długów mieszkaniowych stopniowo się poprawia.
Northern Rock spłacił w pierwszej połowie tego roku zaledwie 300 mln funtów rządowej pożyczki i 1,3 mld funtów w 2009 r. Gdyby polegał tylko na kredytobiorcach spłacających swoje zobowiązania, wyczyszczenie portfela zajęłoby 20 lat.
Reklama
Nawet jeżeli bank będzie w stanie sprzedać część swojego portfela hipotecznego, wciąż pozostanie z ogonem bardziej ryzykownych kredytów, których termin zapadalności się zbliża.
Northern Rock analizuje również inne możliwości przyspieszenia spłaty długów, takie jak odkupienie istniejących zobowiązań od inwestorów. W tym roku pozyskał 780 mln funtów, skupując własny dług po cenie 25 pensów za funta.
Bank zachęca również kredytobiorców do transferowania swoich kredytów hipotecznych do innych instytucji finansowych, odstępując od opłaty pobieranej tradycyjnie za wcześniejszą spłatę kredytu.
Jednak wielu klientów, którzy mają niekorzystny stosunek wielkości kredytu do wartości nieruchomości, może mieć problemy ze znalezieniem refinansowania, ponieważ banki wystraszone przez kryzys stosują obecnie dużo ostrzejsze kryteria.
Portfel kredytowy Northern Rock, opiewający łącznie na 50 mld funtów, ochrzczono wcześniej złym bankiem. Dział wyszedł jednak z powrotem na plus w pierwszej połowie tego roku dzięki niższym kosztom i mniejszemu odsetkowi złych kredytów.