Indeksy na Wall Street odbijają po słabym początku

Jednym z największych wygranych na parkietach amerykańskich była spółka Walgreen Co., największa sieć aptek w USA, której aktywa skoczyły o 11 proc. dzięki wyższym od oczekiwań zyskom.

Indeks Standard & Poor’s 500 wzrósł o 0,5 proc., do 1147,70 pkt.

Dow Jones Industrial Average zyskał 0,4 proc. i zakończył sesję na poziomie 10858,14 pkt.

Nasdaq Composite wzrósł także o 0,4 proc., a jego wartość na zamknięciu wyniosła 2379,59 pkt.

FED kupił dziś aktywa za 550 mln dolarów w ramach programu, którego celem jest zamiana długów hipotecznych na długoterminowe obligacje rządowe.

„Inwestorzy zyskują coraz więcej pewności siebie i inwestują w bardziej ryzykowne aktywa, ponieważ uważają, że FED chce zwiększyć poziom inflacji" – powiedział Eric Green z Peen Capital Management w Filadeflii. „Gracze wierzą, że jeśli perspektywy gospodarki się nie poprawią, to FED będzie chciał ją sztucznie pobudzić. A jeśli się poprawią, to też dobrze dla giełd” – dodał Green.

Na rynek napłynęły dziś dane makroekonomiczne: Conference Board oraz indeks Case-Shiller.

Indeks Conference Board, obrazujący zaufanie amerykańskiego konsumenta, spadł do 48,5 pkt. i jest na poziomie najniższym od siedmiu miesięcy.

Indeks Case-Shiller, opisujący ceny domów w Stanach był lepszy od oczekiwań, bo pokazał wzrost cen nieruchomości w skali roku o 3,2 proc., ale ceny w okresie miesiąca utrzymały się na niezmienionym poziomie.